WYWIADY

  klub
strona główna
aktualności
informacje
prasa
wydarzenia
wywiady
  liga
kadra
terminarz
mecze
tabela
  historia
kronika
resoviacy
1905...
Rzeszów
artykuły
  www
e-muzeum
foto
linki
kontakt
księga gości
forum

 













 

 

2008.03.10 | Wywiad z Marcinem Pietryką, bramkarzem Resovii

 

- Wiosna 2008 ma być dla Resovii wyjątkowa. Chciałbym, żeby mnie Pan przekonał, że huczne zapowiedzi nie są zwyczajną - przepraszam za kolokwializm - ściemą.
- Drużynę wzmocnili nie byle jacy piłkarze, mający za sobą przygodę w ekstraklasie i drugiej lidze. Są nowi trenerzy, nieco inna taktyka, coraz głośniej jest o budowie nowoczesnego kompleksu sportowo-rekreacyjnego Resovii, pierwszy raz pokazaliśmy się kibicom na oficjalnej prezentacji drużyny. Wokół resoviackiej piłki tworzy się dobry klimat, choć nie mogę obiecać, że staniemy się rewelacją rozgrywek. Musimy jednak uwierzyć we własne umiejętności.

- Zespół został gruntownie przemeblowany, przyszło 10 nowych zawodników. Czy jest możliwe, że w niespełna trzy miesiące trenerom uda się poukładać wszystkie klocki?
- Czasu było rzeczywiście mało i trochę szkoda, że to nad czym pracowaliśmy przez ostatni rok, zostało zburzone. Z drugiej strony, na obozach w Wiśle i Straszęcinie dawaliśmy z siebie wszystko. Drużyna się konsolidowała, dziś wiem więcej o mocnych i słabszych stronach kolegów.

- W takim razie, który z nowych piłkarzy może się stać odkryciem rundy?
- Filarem defensywy będzie z pewnością Marek Kusiak. Do tej pory nie mieliśmy w drużynie tak doświadczonego obrońcy, kogoś kto poustawia towarzystwo na boisku. Prawe skrzydło to królestwo przebojowego Jarka Piątkowskiego. Duże możliwości posiada w ataku Michał Mościński, kto wie, może błyśnie Krystian Prymula? On jest z nami najkrócej, więc trudno go oceniać, lecz coś mi mówi, że możemy mieć z niego pożytek.

- Kilku zagrań można się nauczyć, ale co z odpornością na stres? Przecież ciśnienie na wynik jest ogromne.
- Sami się zastanawiamy, jak to wszystko zniesiemy. Na szczęście mamy w zespole kilku ogranych zawodników. Oczekuję, że wprowadzą niezbędny spokój, a kiedy trzeba będzie, wstrząsną drużyną. Tak czy owak, czeka nas piekielnie ciężkie zadanie, więc w każdym meczu należy grać na 120 procent swoich możliwości.

- Niektórzy twierdzą, że dobry start to połowa sukcesu. Tymczasem Resovię na "dzień dobry" czeka pojedynek wyjazdowy z jednym z faworytów - Hetmanem Zamość. Już w pierwszej kolejce może być gorąco...
- Faworytem nie jesteśmy, ale chcemy sprawić niespodziankę. Piłkarze Hetmana będą pod ogromną presją, więc jeśli przetrwamy pierwszy fragment gry, rywal zacznie się denerwować i może być różnie. Czasem dobrze jest występować w roli kopciuszka. Liczę na korzystny wynik, bo do tej pory stadion Hetmana kojarzy mi się z porażką 0-3. To także był mecz o mistrzostwo trzeciej ligi, prowadził nas trener Henryk Rożek.

Rozmawiał Tomasz Szeliga, Dziennik Polski | 10.03.2008

 

 














































 

| ...do wywiady |

 
© 2006 | resoviacy.pl  serwis informacyjny CWKS Resovia Rzeszów | design by