|
2024.12.31 | Stadion Resovii wkrótce przejdzie do
historii
|
Władze
Rzeszowa przekazały firmie Mirbud teren pod budowę stadionu przy ul.
Wyspiańskiego - Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Zanim jednak teren na
stadionu wyjadą buldożery, trzeba rozebrać stary obiekt. Rozbiórka ruszy na
dniach. Częś infrastruktury obiektu zostanie wykorzystana powtórnie, ale w
innych miejscach. Krzesełka, elementy ogrodzenia, monitoring czy kostka brukowa
zyskają nowe życie w obiektach Rzeszowskiego Ośrodka Rekreacji.
Stadion Resovii został wybudowany pod koniec lat 40. XX wieku i otwarty w 1949
roku. Od samego początku pełnił funkcję obiekttu wielofunkcyjnego,
umożliwiającego uprawianie różnorodnych dyscyplin sportowych, w tym piłki
nożnej, siatkówki, tenisa ziemnego, lekkoatletyki i żużla. Obiekt wyróżniał się
nowoczesnym jak na swoje czasy zapleczem, w tym szatniami, co sprawiało, że stał
się jednym z najwięszych miejsc do trenowania dla sportowców z Rzeszowa i
okolic.
|
2024.12.30 | Teren PCLA przekazany wykonawcy
|
Właśnie
zrobiliśmy ważny krok w kierunku budowy Podkarpackiego Centrum Lekkiej
Atletyki przy ul. Wyspiańskiego. Dziś przekazaliśmy wykonawcy – firmie
Mirbud – teren pod budowę PCLA. To oznacza, że mogą rozpoczynać się
prace rozbiórkowe
– przekazał w mediach społecznościowych Konrad Fijołek, prezydent
Rzeszowa. To oznacza, że długo wyczekiwana inwestycja wreszcie się
rozpocznie!
Przypomnijmy – 10 grudnia br. wydana została decyzja wojewody
podkarpackiego o pozwoleniu na rozbiórkę stadionu Resovii. |
2024.12.23 | Marcin Urynowicz zmienia klub
|
Z
kadrą Resovii pożegnał się Marcin Urynowicz, który w rundzie wiosennej
sezonu 2024/25 zagra w Podbeskidziu Bielsko-Biała.
28-letni napastnik jest kolejnym po Macieju Górskim kluczowym piłkarzem
zespołu Resovii, który opuszcza Rzeszów. Rozegrał w barwach Resovii 50
meczów ligowych, w których zboył 8 goli. W Pucharze Polski reprezentował
Resovię w 4 spotkaniach i zanotował 1 bramkę.
|
2024.12.21 | Piotr Kołc trenerem Resovii
|
Drugoligowa
Resovia przedstawiła nowego trenera. Został nim 37-letni Piotr Kołc,
który ostatnio pracował w Lechii Tomaszów Mazowiecki (3 liga).
Pochodzący z Gdańska szkoleniowiec z licencją UEFA A piłkarską przygodę
zaczynał w Polonii Gdańsk. W 2006 r. trafił do Cartusii Kartuzy, a
później występował w Pogoni Szczecin. Kolejnym jego klubem był Jeziorak
Iława, a karierę piłkarską kończył w Gryfie Wejherowo.
W Wejherowie zaczynał przygodę trenerską w roli grającego trenera. Od
lipca 2019 r. do czerwca 2020 r. trener Sokoła Ostróda, z którym
wywalczył awans do 2 ligi. W kolejnych latach prowadził Podbeskidzie
Bielsko-Biała, Zawiszę Bydgosz, Olimpię Grudziądz i Lechię Tomaszów
Mazowiecki.
|
2024.12.04 | Resovia zwalnia kolejnego szkoleniowca
|

Kolejnym szkoleniowcem po odejściu Jakub Żukowskiego, który pożegnał
sięz zespołem Resovii jest Paweł Słomiany.
Rzeszowski klub 29 listopada rozwiązał umowę z 27-letnim szkoleniowcem,
który od lipca br. pełnił funkcję asystenta trenera.
|
2024.12.02 | Najlepszy snajper "Pasiaków" odchodzi z
zespołu
|
Z
kadrą Resovii pożegnał się Maciej Górski. 34-letni napastnik w
latach 2022-2024 reprezentował Resovię w 71 meczach ligowych i 7 meczach
Pucharu Polski.
Zdobył dla Resovii w tym czasie 26 bramek (21 rozgrywki ligowe, 5 Puchar
Polski). Tylko w rundzie jesiennej bieżącego sezonu trafiał do siatki
rywali 12 razy. Jest to najlepszy wynik wśród napastników Resovii od
2018 roku.
|
2024.11.27 | Resovia zwalnia trenera Żukowskiego
|
Trener
Jakub Żukowski odchodzi z Resovii. Tradycją stało się, już że rzeszowski
klub ogranicza się do lakonicznego komunikatu, w którym ogłoszono, że
"....nastąpiło rozwiązanie umowy z trenerem pierwszego zespołu
Jakubem Żukowskim".
38-letni szkoleniowiec prowadził zespół II-ligowych "Pasiaków" jako
samodzielny trener w 22 meczach (8 zwycięstw, 3 remisy, 11 porażek). W
Resovii pracował od stycznia 2023 r. również jako asystent trenera
Mirosława Hajdy, a później Rafała Ulatowskiego.
|
2024.11.24 | Piłkarki zakończyły rundę jesienną
|
Resovia Rzeszów - APLG Gdańsk 1:4 (1:0)
8'
Mikrut - 54' Fabova, 64' Szewczuk, 70' 73' Kołodziejek
Resovia:
Pydych, Gołojuch, Czyż ,
Florek, Michalska, Sabuda (77' Kusior), Miś (66' Puzio), Mulka (62'
Salawa), Mikrut (77' Kowalska), Krawczyk, Strasińska (62' Jezioro)
APLG Gdańsk: Michlewicz, Ostopinka, Siwińska, Szewczuk, Christon,
Hennig (58' Kołodziejek), Maskiewicz, Derus
(76' Mazur), Furmaniak (67' Osowska), Tarnawska
(46' Klimczak), Fabova (76' Lucia)
Sędzia:
Walczyńska (Lublin), Widzów: 50
Mecz świetnie zaczął siędla piłkarek Resovii, bo jużw 8 minucie Wiktora
Mikrut efektownym strzałem w okienko pokonał bramkarkę z Gdańska.
Gdańszczanki rzuciły się do huraganowych ataków i jeszcze przed przerwą
chciały doprowadzićdo wyrównania. Na przeszkodzie stanęy im jednak
warunki atmosferyczne, bo porywisty wiatr i padający śnieg nie sprzyjały
budowaniu akcji ofensywnych. Również waleczne resoviaczki postanowiły,
że łatwo skóry nie oddadą i do przerwy w Rzeszowie zapowiadało się na
niespodziankę.
Po przerwie Resovia starała się oddalać gręz dala od własnej bramki, a w
razie większego zagrożenia świetnie w bramce spisywała się Natalia
Pydych.
Golkiperka Resovii skapitulowała jednak w 54 minucie po strzale Klaudii
Fabovej. Po straconej bramce defensywa Resovii zaczęła popełniać większe
błędy. W 64 minucie Jagoda Szewczuk zapewniła prowadzenie kolejnym
trafieniem i sytuacja gospodyń mocno się skomplikowała.
Z czasem rzeszowianki zaczęły tracić siły, a piłkarki z Gdańska
podkręciły jeszcze tempo. Kolejne bramki były niestety kwestią czasu i w
końcowych fragmentach meczu dwukrotnie na listę strzelczyń wpisała się
Angelika Kołodziejek.

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl
|
2024.11.22 | Bez punktów w ostatnim meczu jesieni
|
Chojniczanka Chojnice - Resovia Rzeszów 2:1 (1:0)
1'
Szczepanek, 86; Branecki - 67' (k) Wasiluk
Chojniczanka:
Primel, Bąkowicz, Boczek, Czajka, Stefaniak, Romanik (46' Korczyc),
Szczepanek, Olejnik (84' Żywicki), Šabala ,
Kozina
(77' Pikul), Biskup
(61' Branecki)
Resovia:
Tetyk, Rębisz, Szymocha, Bukhal ,
Eizenchart, Hebel (86' Mikrut), Wasiluk (82' Bąk), Urynowicz ,
Zawadzki (46' Mazek ),
Jaroch, Górski

Sędzia:
Trochimiuk (Ciechanów)
Z ogromnym niedosytem wracają z Chojnic piłkarze Resovii, którzy po
dobrym meczu nie dopisali nawet punktu w tabeli.
Resoviacy po bramce straconej w 54 sekundzie potrafili wyjść z tarapatów
i walczyli o pelną pulę, ale w końcówce spotkania popełnili koszmarny błąd,
po którym Jakub Branecki zapewnił wygraną gospodarzom.
Ostatnie tegoroczne spotkanie piłkarskie było w wykonaniu "Pasiaków"
chimeryczne, podobnie jak cała runda jesienna.
Już pierwszy strzał oddany w 54 sekundzie na bramkę Tetyka przyniósł
gospodarzom prowadzenie. Uderzenie Błażeja Szczepanka z 16 metrów było
precyzyjne i piłka wylądowała tuż przy słupku. Resoviacy potrzebowali
kilkunastu minut, aby otrząsnąc się z szybko zadanego ciosu.
Pierwszy na bramkę miejscowych uderzał Górski, ale piłka poszybowała nad
bramką. Rzeszowianie z czasem zaczęłi się rozkręcać. Dłużej utrzymywali
się przy piłce i coraz więcej działo się pod polem karnym Chojniczanki.
W 24 minucie efektownym uderzeniem popisał się Marcin Urynowicz i Primel
z trudem zdołał piąstkować piłkę nad poprzeczkę. Akcje "Pasiaków"
zaczęły się zazębiać, ale nadal brakowało wykończenia. W 33 minucie
sprytnym podaniem wzdłuż bramki wprawił w kłopoty defensywę gospodarzy
Maciej Górski. Napastnik Resovii posłał piłkę po ziemi na 3 metr od
bramki i tylko centymetrów zabrakło Gracjanowi Jarochowi, aby zamknąć
akcję.
Po przerwie pierwszą groźną akcjęstworzyli sobie ponownie miejscowi.
Przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Michał Biskup, ale w
ostatniej chwili obrońcy Resovii zdołali mu przeszkodzić i odebrali
piłkę. Rzeszowianie odpowiedzieli fantastycznym uderzenem z przewrotki
Urynowicza. Piłkarz Resovii w dosyć nietypowy sposób oddał strzał na
bramkę z 10 metrów i wydawać się mogło, że w końcu piłka wyląduje w
siatce, ale z linii bramkowej wybił ją jeden z obrońców.
Rzeszowianie pracowali na zdobycie bramki wyrównujacej i po przerwie
byli zespołem przeważającym. W 67 minucie Beniamin Czajka fauował w
okolicach linii pola karnego Kamila Mazka i arbiter odgwizdał
"jedenastkę". Okazji nie zmarnował Bartłomiej Wasiluk, który pewnym
strzałem pokonał Primela i resoviacy poczuli, że mogą coś wywieźć z
Chojnic.
W końcówce mecz był już bardziej chaotyczny i mnożyły sięniecelne
podania i faule. Resovia z uporem dążyła jednak do zdobycia kolejnej
bramki.
Jednak w końcówce Jakub Branecki wykorzystał błąd Kornela Rębisza, ograł
Hliba Bukhala i ustalił wynik spotkania na 2:1.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii): Jeśi chodzi o pierwszą połowę i
początek meczu to weszliśmy bardzo źle. Od 20 minuty zaczęliśmy się
rozkręcać i grać własną piłkę. Wydaje mi się, że przejmowaliśmy
inicjatywę. Do przerwy nie udało się nam wyrównać. Na druga połowę
wyszliśmy mocno zmotywowani i ruszyliśmy na gospodarzy. Udało
sięstrzelićbramkę z rzutu karnego. Nie widziałem, czy rzut kartny był.
Dążyliśmy do kolejnej bramki, ale popełniamy znowu prosty błąd. Nie chcę
zawodnikó atakować, ale na tym poziomie i w tej minucie takich błędów
nie możemy popełniać. Nie było już możliwości i czasu do wyrównania tego
spotkania. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. |
statystyki meczu |
|
Chojniczanka |
Resovia |
bramki |
2 |
1 |
strzały celne |
7 |
5 |
strzały niecelne |
10 |
11 |
rzuty rożne |
2 |
8 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
1 |
rzuty wolne |
12 |
13 |
żółte kartki |
3 |
4 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
2024.11.17 | Efektowna wygrana piłkarek
|
KS Górzno Nowy Świt
-
Resovia Rzeszów 1:5 (0:2)
87' Matuszewska - 17' 48' 58'
61' Krawczyk, 41' Miś
Górzno:
Ciesielska, Gut, Maruszak ,
Truchlewska (74' Jakubowska), Kowiako, Traczykowska, Miłkowska, Ozimek,
Matuszewska, Górecka ,
Zubała,
Resovia: Barszcz, Marszał, Czyż, Jednacz (46' Florek ),
Michalska, Miś (65' Puzio), Krawczyk (65' Strasińska), Mulka, Kwoka,
Kowalska (46' Sabuda), Mikrut (46' Kusior)
Sędzia: Radojewska (Mogilno)
W wyśmienitych nastrojach z dalekiego Górzna wróciły piłkarki Resovii.
Podopieczne trenera Łukasza Chmury wygrały z miejscowym Nowym Świtem 5:1
i awansowały do 1/8 rozgrywek Pucharu Polski.
Bohaterką meczu została Gabriela Krawczyk, która zdobyła 4 gole.
Preludium do świetnej gry rzeszowskiej orkiestry piłkarek dała Marta
Miś, która już w 17 minucie zapisała się na listę strzelczyń.
Sztab szkoleniowy Resovii powody do radości miał nie tylko z uwagi na
wygrane spotkanie, ale powrót do gry po ciężkiej kontuzji Anny Puzio. Do
bramki po kontuzji wróciła ponadto Alicja Barszcz. Golkiperka Resovii
nie miała zbyt dużo pracy, ale w 87 minucie skapitulowała po uderzeniu
Natalii Matuszewskiej.
Mecz zakończył się zwycięstwem Resovii 5:1.
|
2024.11.16 | Porażka na zakończenie rundy jesiennej
|
Błażowianka Błażowa -
Resovia II SMS Rzeszów 2:0 (0:0)
61'
Dec, 67' P. Kruła
Błażowianka:
Dąbrowski, Kołodziej, Róg, Dobrzański, Stankowski ,
Fluda, Karnas (88' Mikrut), P. Kruła, Baran (77' M. Kruła), Dec (85'
Mazur), Makarski (74' Babiarz)
Resovia II:
Skręt, Zybała, Mruk, Borkowski (81' M. Fatla), Bobowski, Kuźma (55'
Pieprzowski), Piątek
(70' Zięba), Dantoni, Rusnok (68' Szwajka), Matusek, Woś (82' Urbański)
Sędzia:
Petela (Rzeszów)
Piłkarze rezerw Resovii w meczu kończącym rundę jesienną przegrali z
liderem tabeli 2:0. Rzeszowianie przez ponad godzinęgry dotrzymywali
kroku gospodarzom, ale końcwych fragmentach spotkania stracili dwie
bramki.
Pierwszy na liste strzelców wpisał sięw 61 minucie Mateusz Dec, a kilka
minut później bramkę na 2:0 zdobył Paweł Kruła.
Rzeszowianie zakończyli rozgrywki na 14 miejscu w tabeli i w rundzie
wiosennej utrzymanie się w lidze okręgowej będzie dla piłkarzy Konrada
Domonia trudnym zadaniem.
|
2024.11.16 | Piłkarskie flamenco Wieczystej
|
Resovia Rzeszów - Wieczysta Kraków 1:4 (1:0)
20'
Bąk - 56' Román, 71' 81' 90' Torres
Resovia:
Tetyk, Rębisz (82' Kotecki), Bondarenko, Bukhal, Pavlas, Jaroch, Bąk
(77' Mikrut), Wasiluk, Zawadzki (67' Hebel), Eizenchart (77' Mazek),
Górski
Wieczysta: Mikułko ,
Brzęk, Mikołajewski ,
Pazdan ,
Pietrzak, Torres, Swędrowski (82' Trąbka), Góralski ,
Román (90' Łysiak), Semedo (90'
Kiedrowicz) Chuma (84' Feliks)
Sędzia: Różycki (Łódź)
Piłkarskie flamenco odtańczyła Wieczysta Kraków pokonując Resovię w
Rzeszowie 4:1. Mecz zapowiadał się obiecująco dla gospodarzy, którzy od
20 minuty prowadzili 1:0 po strzale Radosława Bąka.
Po przerwie goście rozbili Resovię, a rytm grze przyjezdnych
nadawał duet hiszpańskich zawodników: Joan Román
i Manuel Torres.
Początek spotkania obiecująco zaczął się dla Resovii. Rzeszowianie
atakowali lewą stroną boiska i dośrodkowania Bartłomieja Eizencharta
sprawiały niemałe zamieszanie w polu karnym gości. Pierwszy na bramkę
Mikułki uderzał Pawlas. Skrzydłowy Resovii atomowym uderzeniem
postraszył golkipera Wieczystej, ale ten z dużą klasą wybił piłkę na
rzut rożny.
W 20 minucie Maciej Górski podał piłkę na 25 metr do wybiegającego
Radosława Bąka, a ten uderzeniem po ziemi zaskoczył golkipera Wieczystej.
Strzał pomocnika Resovii był perfekcyjny, piłka wylądowała tuż przy
słupku i resoviacy wyszli na prowadzenie.
Jeszcze przed przerwą krakowski zespół starał się reagować na stratę
bramki i piłkarze Sławomira Peszki dłużej utrzymywali się przy piłce.
Grali szybko i pomysłowo, ale do przerwy nie zagrozili poważniej Tetykowi.
Po przerwie resoviacy stworzyli sobie świetne okazje bramkowe, ale
pudłowali na potęgę. Bartłomiej Ezienchart z 10 metrów posłał piłkę nad
poprzeczką, a po chwili rozregulowanym celownikiem popisał się strzelec
pierwszej bramki - Radosław Bąk.
W 56 minucie fatalny błąd przytrafił się Hlibowi Bukhalowi. Środkowy
obrońca Resovii przy wyprowadzaniu piłki fatalnie podał rywalowi i Goku
nie miał problemów, aby doprowadzić do wyrównania. Dwie minuty później
piłka po raz kolejny wylądowała w siatce rzeszowskiej bramki po strzale
Chumy, ale arbiter słusznie dopatrzył się zagrania ręką i gola nie uznał.
Krakowski zespół złapał wiatr w żagle, a po straconej bramce rzeszowska
defensywa pogubiła się kompletnie.
W 71 minucie piłkę zagraną za plecy
obrońców, przyjął sobie Torres i efektownym lobem pokonał wychodzącego z
bramki Tetyka.
Dziesięć minut później hiszpański zawodnik Wieczystej
pokazał po raz kolejny swoje umiejętności i uderzeniem pod poprzeczkę
zmienił rezultat spotkania na 1:3.
W doliczonym czasie gry przyjezdni ustalili wynik meczu na 1:4. Tym
razem piłka stracona przez Filipa Mikruta trafiła do Torresa, a ten
uderzeniem do bramki zapisał hat-tricka.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii): Chciałbym pogratulować gościom
zwycięstwa, konsekwencji i dążenia do uzyskania pozytywnego rezultatu.
Myślę, że mecz do siedemdziesiątej minuty był dość wyrównany. Jednak
bramka, którą podarowaliśmy, bo tak to trzeba nazwać - podcięła nam
skrzydła. Od siedemdziesiątej minuty goście byli zespołem zdecydowanie
lepszym. Wracając do pierwszej połowy, to zabrakło nam konkretów. Po
przerwie też mieliśmy sytuację na 2:0 i 3:0. Wykorzystując te okazje to
myślę że mecz zakończyłby się innym rezultatem. Taka jest piłka. Też
jakość zawodników Wieczystej pokazała górę. |
statystyki meczu |
|
Resovia |
Wieczysta |
bramki |
1 |
4 |
strzały celne |
12 |
19 |
strzały niecelne |
8 |
9 |
rzuty rożne |
2 |
7 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
0 |
4 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.11.09 | Porażka piłkarek w meczu z Rekordem
|
Rekord Bielsko-Biała - Resovia Rzeszów 1:0 (1:0)
30'
Gutowska
Rekord:
Ptaszek, Lichwa, Gąsiorek, Glinka, Czarnecka, Zgoda, Piekarska,
Witkowska, Gutowska (79' Szafran), Gulec
(79' Jaszek), Długokęcka (79' Jendrzejczyk)
Resovia: Pydych, Gołojuch (70' Szydło), Florek ,
Czyż, Michalska (85' Jednacz), Kwoka, Krawczyk, Miś (61' Strsińska),
Salawa (61' Kowalska), Sabuda  ,
Mikrut (70' Jezioro)
Sędzia: Diakow (Konin)
Piłkarki Resovii W pojedynku z Rekordem zostawiły sporo zdrowia na
boisku, ale punktów nie zdobyły. Rzeszowianki miały utrudnione zadanie,
bo od 38 minuty grały w okrojonym składzie z powodu czerwonej kartki,
którą ujrzała Emilia Sabuda.
Już w 1 minucie spotkania Julia Gutowska z bliskiej odległości
skierowała piłkę do bramki strzeżonej przez Natalię Pydych, ale sędzina
wskazała pozycję spaloną.
Rekord stwarzałsobie sporo okazji bramkowych i golkiperka Resovii od
początku miała sporo do roboty. Radziła sobie w bramce świetnie, ale
skapitulowała raz w 30 minucie. Piłka dośrodkowana w pole karne przez
Darię Długokęcką trafiło do Gutowskiej, a ta postawiła kropke nad "i".
Resovia starała się przenosić gre na połowę rywalek i miała tez sowje
okazje bramkowe. Jeszcze przed przerwą atomowym uderzeniem pod
poprzeczkę popisała się Marta Miś, ale Kinga Ptaszek jakimś cudem
zdołała wybić futbolówkę nad poprzeczką.
Po przerwie przewaga miejscowego zespołu była widoczna, ale dzięki
świetnym interwencjom Natalii Pydych rezultat spotkania nie uległ
zmianie.
|
2024.11.08 | Rezerwy z kompletem punktów w Rakszawie
|
Włókniarz Rakszawa
- Resovia II SMS Rzeszów 2:4 (1:2)
22' Wania, 54'
Sarzyński - 9' Matusek, 31' 65' Rusnok, 72' Dantoni
Włókniarz:
A. Cynar, Sarzyński ,
Jarosz
(75' Zaracki), Baran
,
Nowogrodzki (64' Kunynets), Khamik, Skupień, Gwizdała, Pajda (58'
Dubaj), S. Cynar
(75' Król), Wania
Resovia II: Skręt ,
Bobowski, Chuchro, Zybała, Borkowski (65' Zięba), Kuźma (55'
Pieprzowski), Piątek ,
Dantoni, Szwajka (80' M. Fatla), Rusnok
(85'
Urbański), Matusek 
Sędzia: Łukiewicz (Rzeszów)
Czwarte zwycięstwo w ligowych rozgrywkach zanotowali piłkarze Konrada
Domonia, którzy walczą o utrzymanie się w rzeszowskiej lidze okręgowej.
W Rakszawie rzeszowianie wyszli na prowadzenie jużw 9 minucie po
trafieniu Piotra Matuska. Długo jednak nie cieszyli się z prowadzenia,
bo w 22 minucie do wyrównania doprowadził Mikołaj Wania.
To był jednak dobry mecz w wykonaniu "Pasiaków", którzy jeszcze przed
przerwą po raz kolejny pokonali Arkadiusza Cynara. Tym razem do bramki
trafił Roland Rusnok.
Po przerwie znowu do głosu doszli miejscowi i Eryk Szarzyński zienił
rezultat spotkania na 2:2. Końcówka należała jednak do Resovii. W 65
minucie kolejną bramkę dopisał Rusnok, a w 72 minucie wynik spotkania na
2:4 ustalił Myles Asei Dantoni.
|
2024.11.08 | Minorowe nastroje pomimo zwycięstwa
|
Resovia Rzeszów - Wisła Puławy 3:1 (2:1)
39'
Urynowicz, 45' Bukhal, 89' Górski - 15' Szymanek
Resovia:
Tetyk, Rębisz, Bondarenko ,
Bukhal, Pavlas ,
Jaroch, Wasiluk ,
Urynowicz
(76' Bąk ),
Zawadzki (58' Hebel), Eizenchart (76' Pieniążek), Górski (90' Kotecki)
Wisła: Szpaderski, Kargulewicz, Kumoch, Waliś ,
Stromecki ,
Kozdroń (63' Mwinyi), Piątek, Wiktoruk, Łuczuk, Szymanek ,
Guzdek
Sędzia: Nestorowicz (Biała Podlaska)
Resoviacy w meczu z Wisłą Puławy odnieśli długo oczekiwane zwycięstwo i
mogli cieszyć się z wygranej, ale ich radość przytłumiona jest
problemami organizacyjnymi klubu. - Od 29 miesięcy ani ja, ani
koledzy nie dostaliśmy wypłaty na czas. Klub nie dotrzymuje swoich
zobowiazań, a problemy finansowe rzutują na naszą grę - podsumował
w jednym z pomeczowych wywiadów snajper Resovii, Maciej Górski.
- W klubie dzieje się teraz wiele trudnych rzeczy, więc każde trzy
punkty to oddech ulgi i sposób na odwrócenie uwagi od tych spraw.
Warunki jakie nam zapewniają, szczególnie w kwestii płatności, to poziom
czwartej ligi podkarpackiej. Nikt nie chce o tym mówić ani walczyć o
swoje prawa - dodał w dalszej części wypowiedzi piłkarz Resovii.
Klub odniósł się do słów zawodnika w komunikacie, w którym zapowiedziano
konferencję prasową. Zaproszono przedstawicieli mediów na 14 listopada.
Wstępnie przedstawiciele klubu nie potrafili ustalić, ani miejsca ani
godziny konferencji.
W piątkowym spotkaniu pierwsi okazję bramkową stworzyli sobie przyjezdni
i już w 3 minucie Piątek uderzał nad poprzeczką na bramkę Resovii.
Kilka minut później rzeszowianie odpowiedzieli indywidualną akcją i
strzałem Bartłomieja Eizencharta. Mecz toczył się w dobrym tempie i
kibice od początku ne mogli narzekać na brak emocji. Rzeszowianie
odważnie atakowali skrzydłami, ale już w 15 minucie Kacper Szymanek dał
prowadzenie gościom. Przy akcji bramkowej w dosyć łatwy sposób dał ograć
się Bartłomiej Wasiluk, a po chwili niepewną interwencją popisał się
Hlib Bukhal. W efekcie tych błędów 19-letni pomocnik Wisły znalazł się w
sytuacji sam na sam z Tetykiem i okazji nie zmarnował.
W 39 minucie rzeszowianie doprowadzili do wyrównania. Piłka szybko
wymieniana przez Bukhala i Zawadzkiego sprawiła spore zamieszanie w
defensywie Wisły i efektownym strzałem z dystansu popisał się Marcin
Urynowicz.
W 45 minucie rzeszowiani cieszyli się z kolejnego trafienia. Hlib Bukhal
uderzył futbolówkę z rzutu wolnego, a ta po odbiciu od słupka,
wylądowała w siatce.
Rzeszowianie na przerwę schodzili przy korzystnym wyniku, ale cały
wysiłek mogli zmarnować już na początku pierwszej połowy. Sytuację
ratował jednak świetną interwencją Jakub Tetyk, który wybronił rzut
karny. Golkiper Resovii idealnie w tempo rzucił sie do piłki w kierunku
lewego słupka i wyczuł zamiary Kamila Kumocha.
W kolejnych minutach obydwa zespoły mialy swoje okazje do zmiany wyniku,
ale konkretniejsi byli rzeszowianie. W 53 minucie Szpaderski zdołał
wybronić soczyste uderzenie Macieja Górskiego. Kwadrans później
futbolówkę przed polem karnym Wisły odebrał rywalowi Hebela, a na bramkę
mocno uderzał Eizenchart.
W 89 minucie wreszcie rzeszowianie zdołali uspokić mecz kolejnym
trafieniem. Precyzyjne podanie Kornela Rębisza z prawej strony boiska
trafiło do Górskiego, a ten bez przyjęcia wycelował do bramki.
Futbolówka odbita od poprzeczki wpadła za kołnierz Szpaderskiego.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii): W pierwszej kolejnoci dziękuję i
gratuluję zespołowi i sztabowi. Zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, ze
ten ostatni miesiąc był dla nas trudny. Szacunek dla nas wszystkich i
ludzi będacych z nami w złych momentach. Oni nas wspierali i dziś mogą
świętować. Skupiamy się na kolejnych spotkaniach. Zostały dwa ciężkie
mecze. Mam nadzieje, że dzisiejsze spotkanie było przełomem i zaczniemy
dobrą passę. Myślimy już o meczu z Wieczystą. W pierwszej połowie to my
budowaliśy ataki, a Wisłą chciała nas kontrować. Po przerwie wyszliśmy z
myślą, aby zdobyć trzecią bramkę. Zmieniliśmy trochę pressing i to dało
efekt. Zdobyliśmy trzecią bramkę. Rzut karny był kluczowym momentem,
natomiast uważam, że w tym meczu mieliśmy większe problemy, jak w
poprzednich meczach. Tym razem wygraliśmy. Najłatwiej napisać, że
problemem jest mental. Na pewno każdy mecz przegrany wpływa na
zawodników mentalnie, ale są to na tyle doświadczeni ludzie, że wiedzą
jak sobie radzić. Przygotowiania przedmeczowe za dużo nie zmieniły się.
Nastapiła zmiana miejsca. Trenujemy w Nowej Wsi na sztucznej
nawierzchni. Po konsultacji sztabu i rady drużyny taką decyzję
podjęliśmy. Do końca roku trenujemy na sztucznej nawierzchni. W klubie
muszą być osoby decyzyjne, lecz nie chcę się do końca wypowiadać na
temat tego, co dzieje sięw strukturach. To nie jest moja rola. Dyrektor
zarządzający jest otwarty i jemu można zadawać te pytania. Dużo się
zmienia i pewnie nie od razu, ale jesteśmy dobrej myśli. |
statystyki meczu |
|
Resovia |
Wisła Puławy |
bramki |
3 |
1 |
strzały celne |
7 |
3 |
strzały niecelne |
4 |
4 |
rzuty rożne |
4 |
6 |
na spalonym |
1 |
1 |
rzuty karne |
0 |
1 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
5 |
3 |
czerwone kartki |
1 |
1 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.11.06 | KS Górzno Nowy Świt rywalem piłkarek Resovii
|
Piłkarki
Resovii poznały rywalki w kolejnej rundzie Pucharu Polski. W 1/16 finału
rozgrywek podopieczne trenera Łukasza Chmury zmierzą się z II-ligowym KS
Górzno Nowy Świt.
Pucharowy rywal Resovii aktualnie zajmuje 6. miejsce w tabeli II ligi
północnej. Rzeszowianki zagrają na wyjeździe 16 lub 17 listopada.
Dokładny termin meczu zostanie ustalony wkrótce.
|
2024.11.03 | Podział punktów w meczu z Pogonią
|
Resovia Rzeszów - Pogoń Tczew 1:1 (1:1)
9'
Miś - 33' Sobierajska
Resovia:
Pydych, Gajdur (62' Pietrzyk), Florek, Czyż, Gołojuch, Jezioro (46'
Sabuda), Strasińska (62' Salawa), Krawczyk (90' Mulka), Miś, Kwoka,
Mikrut (74' Michalska)
Pogoń: Jarguz, Korda, Kamińska ,
Tryka (80' Muniz), Andrzejewska, Tobiaczyk (84' Golec), Iriguchi,
Conceicao (58' Witczak), Kroupa ,
Sobierajska, Abe (84' Wierzbińska)
Sędzia: Walczyńska (Lublin),
Widzów: 90
To był twardy pojedynek, w którym piłkarki obydwu zespołów walczyły do
upadłego. W pierwszym kwaransie piłkarki z Tczewa miały problemy z
przystosowaneim się do specyficznego boiska na stadionie Resovii.
Resovia wyszła na prowadzenie w 9 minucie po uderzeniu Mart Miś. Autorka
bramki była zdecydowanie najlepszą zawodniczką w zespole Resovii. Nie
tylko zdobyła bramkę dla zespołu, ale rozbijała również akcje Pogoni.
W 33 minucie Emilia Sobierajska ograła Natalię Pydych i uderzeniem do
pustej bramki doprowadziła do wyrównania.
Po przerwie przewaga zespołu z Tczewa była już większa. Rzeszowianki z
upływem czasu traciły siły i mecz toczył się głównie na ich połowie.
Pogoń miała sporo okazji bramkowych, ale świetnie w bramce spisywała się
Natalia Pydych. To głównie dzięki golkiperce Resovii wynik spotkania nie
uległ już zmianie.

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl
|
2024.11.02 | Niedbała katem Resovii
|
Skra Częstochowa - Resovia Rzeszów 1:0 (1:0)
19'
Niedbała
Skra:
Kramarz, Owczarek (46' Winciersz), Nocoń ,
Niedbała (90' Lorenc), Leśniak-Paduch, Kaczorowski, Ławrynowicz (69'
Wróbel), Sadowski, Estigarribia ,
Stec, Stangret (81' Noworyta)
Resovia: Tetyk, Adamski (77' Kanach), Szymocha, Bondarenko, Pavlas,
Zawadzki
(66' Bąk), Wasiluk, Urynowicz, Jaroch, Mazek (66' Mikrut), Górski
Sędzia: Świerczek (Brzesko), Widzów: bez udziału publiczności
Bez punktów z Częstochowy wracają piłkarze Resovii, którzy od meczu z
Lechem nie potrafią poradzić sobie z kryzysem. Rzeszowiane przegrali
pojedynek z miejscową Skrą 0:1 i nie widać, aby działacze rzeszowskiego
klubu mieli pomysł na wyjście z marazmu.
W Częstochowie katem Resovii okazał się Jakub Niedbała. 20-letni piłkarz
wypożyczony do Skry z Piasta Gliwice w 19 minucie spotkania zdobył
bramkę, która zapewniła komplet punktów gospodarzom.
Rzeszowianie zaczęli to spotkanie bardzo odważnie i z dużą chęcią
postawienia swoich warunków gry. W pierwszym kwadranise miejscowi nie
potrafili oddać strzału na bramkę Tetyka i głównie ataki przeprowadzali
przyjedni.
Jednak już pierwsza składna akcja Skry przyniosła gospodarzom bramkę.
Biało-czerwoni" próbowali wyrównać - w dogodnych okazjach byli
Jaroch i Mazek, ale piłka nieznacznie mijała cel po ich uderzeniach.
Po przerwie rzeszowianie prowadzili grę, częściej byli przy piłce i
widać było, że dobrze czują się na sztucznej nawierzchni. Z upływem
czasu ich gra jednak stawała się nerwowa i chaotyczna. Skra mądrze
starała się oddalać piłkę od własnego pola karnego.
Strzały "Pasiaków" na bramkę Kramarza były niecelne i nieprzygotowane.
Do ostatniego gwizdka piłkarze Jakuba Żukowskiego nie zdołali osiągnąć
celu i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii): Chcę pogratulować gospodarzom
zwycięstwa, natomiast nie chcę za dużo mówić o tym, że w ostatnim
misiącu dużo się dzieje. Nie będę ukrywał, że ten mecz był meczem, w
którym byliśmy zespołem gorszym. Skra była konkretniejsza. Nam zabrakło
dokładności i podejmowania odpowiednich decyzji w odpowiednim momencie.
Chcieliśy odbierac tą piłkę, jak najbliżej bramki rywala. W pierwszej
monucie Maciek Górski wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale piłka nie
odbiła się tak jak byśmy chcieli. Skra miała przed przerwą również 2-3
okazje. W tej lidze trzeba być konkretnym. My tracimy bramki dosyć
łatwo. |
statystyki meczu |
|
Skra |
Resovia |
bramki |
1 |
0 |
strzały celne |
4 |
2 |
strzały niecelne |
4 |
11 |
rzuty rożne |
5 |
10 |
na spalonym |
2 |
1 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
2 |
1 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
2024.11.02 | Fatalna forma rezerw
|
Błękit Żołynia - Resovia Rzeszów 3:0 (1:0)
10' 59' Balawender, 78' Szczepanik
Błękit:
Pawlus, Brogowski
(65' Cupryś), Danielewicz (84' Pszona), Niezabitowski, Kisielewicz (70'
Mroszczyk), Fus, Dudek ,
Wawrzaszek, N. Paczocha (78' Majkut), Szczepanik (84' Urban), Balawender
(89' Nowak)
Resovia II: Skręt (86' Prokop), Bobowski, Zięba (79' Uryć), Domoń
,
M. Fatla (66' Bobula), Łuczejko (46' Urbański), Szymończyk (79' Turek),
Piątek, Szwajka (85' Paluch), Suwała, Woś
Sędzia: Zdeb (Rzeszów)
Kolejne słabe zawody rozegrali piłkarze trenera Konrada Domonia, którzy
po 13. kolejkach zajmują przedostatnią pozycję w tabeli rzeszowskiej
"okręgówki". Rzeszowianie w Żołyni przegrali 0:3.
Już w 10 minucie spotkania Bartosz Skręt skapitulował po uderzeniu
Piotra Balawendra. Napastnik Błęitnych po przerwie dołożył jeszcze jedno
trafienie i po godzinie gry sytuacja "Pasiaków" mocno się skomplikowała.
Rzeszowianie grali dosyć chaotycznie i nie potrafili stworzyc sytuacji
bramkowej. W 78 minucie meczu miejscowi udokumetowali swoją przewagę
kolejnym golem. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kordian
Szczepanik.
|
2024.10.29 | Koniec pucharowych marzeń
|
Olimpia Grudziądz - Resovia Rzeszów 3:2 (1:0)
44' 48' Rychert, 67' Krocz - 61' Górski, 90' (k) Wasiluk
Olimpia:
Depka, Kobryń, Zbiciak, Kostkowski ,
Klimczak, Kaczmarek (74' Maruszak), Sikorski (46' Cichoń), Koperski 46'
Sewerzyński ),
Frelek, Rychert, Krocz (83' Mas)
Resovia:
Gliwa ,
Rębisz (60' Szymocha), Bukhal, Chuchro (87' Bondarenko), Eizenchart ,
Wasiluk, Kanach (60' Górski), Mazek (71' Urynowicz ),
Jaroch, Hebel, Kotecki
(87' Zawadzki)
Sędzia:
Kaliszewski (Gdańsk), Widzów:
Rzeszowianie w Grudziądzu pożegnali się z rozgrywkami Pucharu Polski
przegrywając z miejscową Olimpią 2:3. Niedawny pogromca Lecha Poznań nie
potrafi wyjść z dołka i przedłużył serię spotkań bez zwycięstwa.
Pierwsza połowa spotkania była dosyć wyrównana. Okazji bramkowych obydwa
zespoły zbyt wielu nie miały, ale w 44 minucie rzeszowianie popełnili
pierwszy błąd i Kacper Rychert pokonał Michała Gliwę.
Po wznowieniu golikpera "Pasiaków" ponownie pokonał Rychert i sytuacja
rzeszowskiego zespołu mocno się skomplikowała. Piłkarze Jakuba
Żukowskiego starali się zareagować na dwubramkowe prowadzenie gospodarzy
i ruszyli mocniej do natarcia. Po dwóch świetnych. lecz
niewykorzystanych okazjach, gola kontaktowego w 61 minucie zdobył
niezawodny Maciej Górski.
Kilka minut później Resovia miała okazję do wyrównania, ale znowu
brakowało precyzji.
W 67 minucie świetnie w polu karnym Resovii znalazł się Szymon Korcz i
Gliwa po raz trzeci wyjmował piłkę z siatki.
W doliczonym czasie gry rzeszowianie wykorzystali rzut karny, a autorem
gola na 3:2 był Bartłomiej Wasiluk. Na więcej nie było już jednak czasu
i "biało-czerwoni" zakończyli pucharową rywalizację w dalekim
Grudziądzu.
|
2024.10.27 | Emilia Sabuda zagrała w ćwierćfinale
Mistrzostw Świata
|
Korea Północna U17 - Polska U17 1:0 (1:0)
14' Choe Rim-jong
Korea
Płn.: Pak Ju-gyong, Ri Ye-gyong, Pak Il-sim, Ri Pom, Ri Kuk-hyang ,
Jon Il-chong
(90' Son Jo-ye), So Ryu-gyong, Choe Rim-jong ,
Choe Yon-a (45' Ro Un-hyang), Kang Ryu-mi ,
Choe Il-son (42' Ho Kyong)
Polska: Woźniak, Witkowska, Łapińska, Piekarska, Zielińska (62'
Przybył), Sobierajska ,
Witek, Araśniewicz (90' Sabuda), Pągowska (46' Flis), Związek (62'
Ostrowska), Wyrwas
Sędzia: Byrne (Anglia)
To była piękna przygoda Emilii Sabudy na mistrzostwach świata do lat 17.
Piłkarka Resovii zagrała w meczu z Koreą Północną i pomimo przegranej i
pożegnania się z turniejem, można mówić o sukcesie Polek.
W ćwierćfinale "biało-czerwone" przegrały z Koreą Północną 0:1. Jedyna
bramka meczu padła w pierwszym kwadransie po akcji lewą stronąboiska i
dośrodkowaniu w pole karne.
Drużyna Marcina Kasprowicza rozegrała na Dominikanie świetny turniej. Po
raz pierwszy w historii polskiej piłki kobiecej awansowała na imprezę
tej rangi i do tego wyszła z grupy. Polki (z Emilią Sabudą w składzie)
znalazły się w czołowej ósemce świata. Warto doda, że takiego wyniku
młodzieżowa reprezentacja Polski nie osiągnęła od 31 lat!
W meczach grupowych reprezentacja Polski zremisowała z Japonią 0:0,
wygrała z Zambią 2:0 i zremisowała z Brazylią 0:0.
|
2024.10.27 | Rezerwy bez punktów w Zgłobniu
|
Iskra Zgłobień - Resovia Rzeszów 2:0 (1:0)
31' A. Sitek, 90' M. Worosz
Iskra:
Ziobro, Kaszuba (63' Bazylak), Ostrowski, Wrona, S. Sitek, D. Wiącek
(52' Mostovyi), Skrzypek, M. Worosz, Przybyła (72' K. Sendecki), Kischuk
(86' P. Wiącek), A. Sitek (67' Rzepka )
Resovia II: Ważyński, Dziura, Zybała, Bobowski ,
Suwała, M. Fatla
(57' Urbański), Piestrak
(62' Bobula), Szwajka, Łuczejko (75' Szymończyk), Zięba (46'
Mazurkiewicz), Rusnok
Sędzia: Tłuczek (Nowa Sarzyna), Widzów: 80
Podopieczni Konrada Domonia nie zdołali przerwać świetnej passy
gospodarzy. Iskra Zgłobień odniosła siódme z rzędu zwycięstwo i po 12.
kolejce zajmuje czwarte miejsce w tabeli.
Rzeszowianie są w znacznie gorszej sytuacji. Plasują się w ogonie
ligowych rozgrywek i wiele wskazuje na to, że będą wiosną walczyć o
utrzymanie sięw lidze.
Młodzi rzeszowianie w Zgłobniu walczyli dzielnie, ale nie byli skuteczni
tak, jak gospodarze.
Miejscowi prierwszą bramkę zdobyli w 31 minucie. Piłkę dograną w pole
karne po rzucie rożnym stracił Konrad Wrona, a decydujący strzał do
siatki wykonał Adrian Sitek.
W końcowych fragmentach spotkania resoviacy strali się doprowadzić do
wyrównania i okazji nie brakowało. Jednak po raz kolejy konkretniejsi
byli piłkarze Łukasza Kłeczka. W doliczonym czasie gry bramkę na 2:0
zdobył Michał Worosz.
|
2024.10.26 | Zmarł śp. ks. Ireneusz Folcik, kapelan
Resovii
|
W
dniu 25 października 2024 r. w wieku 82 lat zmarł śp. ks. Prałat dr
Ireneusz Folcik, emerytowany proboszcz parafii pw. św. Józefa w
Rzeszowie Staromieściu, wieloletni kapelan i kibic Resovii.
Eksporta do kościoła św. Józefa w Rzeszowie Staromieściu odbędzie się w
niedzielę, 27 października o godz. 15.00. Natomiast pogrzeb w
poniedziałek, 28 października o godz. 11.00.
Ksiądz Prałat dr Ireneusz Folcik pełnił wiele ważnych funkcji w kościele
diecezjalnym: m. in. był przez wiele lat duszpasterzem akademickim,
duszpasterzem środowisk twórczych, profesorem Wyższego Seminarum
Duchownego w Rzeszowie, stałym współpracownikiem Katolickiego Radia
"Via", kanonikiem gremialnym Kapituły Katedralnej. Wielokrotnie
odznaczony kościelnymi godnościami. 17 listopada 1991 r. przez św. Jana
Pawła II został mianowany Kapelanem Honorowym Ojca Św.
Odznaczony tytułem Zasłużony dla Miasta Rzeszowa. Był zaangażowany w
działalność Instytutu Pamięci Narodowej Oddziału w Rzeszowie.
Ważną rolę w jego bogatym życiu pełniła również Resovia. Był aktywnie
zaangażowany w wydarzenia najstarszego rzeszowskiego klubu do ostatnich
dni życia. Od lat organizował Msze św. w intencji "rzeszowskich
Pasiaków". Piłka nożna i rozwój Resovii zawsze leżały mu na sercu. Z
ogromnym zaangażowaniem wspierał naszą piłkarską drużynę przez wiele
dekad.
|
2024.10.25 | Wykartkowana Resovia poległa w meczu z
beniaminkiem
|
Resovia Rzeszów - Świt Szczecin 0:1 (0:0)
79'
Kasprzak
Resovia:
Gliwa ,
Rębisz
(83' Pieniążek), Szymocha, Bukhal ,
Pavlas ,
Jaroch (84' Adamski), Kanach (83' Wasiluk), Bąk
,
Urynowicz, Hebel
(71' Eizenchart), Górski
Świt:
Sandach, Nowicki (63' Nowak), Remisz ,
Janiszewski, Straus, Kisły (64' Fornalik), Kort (33' Koziara), Wojdak,
Kasprzak, Kapelusz, Ropski 
Sędzia:
Rokosz (Katowice), Widzów:
Grający w ostatnich 20 minutach w dziesięciu piłkarze Resovii przegrali
mecz ze szczecińskim beniaminkiem i po ostatnim gwizdku mieli sporo
pretensji do arbitra. Sędzia Rokosz bardzo skrupulatnie obdarowywał
rzeszowskich piłkarzy kartonikami, ale przyznać należy, że gra
"Pasiaków" pozostawiała tego dnia wiele do życzenia. Rzeszowianie
zawiedli kibiców, którzy zadają sobie pytania, czy jeszcze niedawny
pogromca Lecha Poznań stracił formę, czy może postawa zespołu jest
skutkiem kłopotów organizacyjcnych rzeszowskiego klubu.
Od początku nie było to porywające widowisko. Do przerwy
rzeszowianie posiadali nieznaczną przewagę, ale obydwa zespoły nie
chciały sobie zrobić większej krzywdy. Golkiperzy nie mieli zbyt dużo
pracy, a pierwszy celny strzał oddał na bramkę Resovii Dawid Kort.
Rzeszowianie odpowiedzieli akcją Gracjana Jarocha i uderzeniem nad
poprzeczką Macieja Górskiego.
Po przerwie nieco kolorytu bezbarwnym zawodom dodał Maksymilian Hebel.
Po jego indywidualnej akcji lewą stroną boiska piłka otarła sięo słupek.
Ty była najlepsza okazja bramkowa "Pasiaków" tego dnia. Heblowi starał
się pomagać Jaroch, który aktywnie włączał siędo akcji ofensywnych.
Przyjezdni jednak grali uważnie i na zbyt wiele gospodarzom nie
pozwalali.
W 68 minucie Radosław Bąk ujrzał drugą żółtą kartkę i opuśścić musiał
plac gry. Zawodnik Resovii długo nie mógł pogodzić się z niezrozumiałą
decyzją arbitra.
W 78 minucie przyjezdni wykonywali rzut rożny i futbolówka stracona w
olilice linii pola karnego dotarła do Bartłomieja Kasprzaka. 31-letni
wychowanek Garbarni Kraków precyzyjnym strzałem przy słupku
zaskoczyłzasłoniętego Gliwę i zapewnił Świtowi zwycięstwo.
W końcowych fragmentach meczu Resovia starała się atakowac bramkę
Sandacha, ale nie miała pomysłu na skonstruowanie solidnej akcji i
punkty pojechały do Szczecina.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii): Ciężko powedzieć coś pozytywnego po
takim meczu i pot takiej serii. Mecz układał się tak, że mieliśmy
przewagę. Jednak z samego budowania akcji nic nie wynikało.
Przegrywaliśmy piłki, za wolno transportowaliśmy je wyżej i to były tak
naprawdę nasze największe problemy. Świt dobrze bronił. Zabijało to
spotkanie, ale rywal czekał na swoją okazję i po rzucie rożnym cel
osiągnął. Muszę przeprosić kibiców za tą naszą serię. Musimy przestać
szukać winnych gdzie indziej i brać na swoje barki te wyniki. My za to
odpowiadamy. Dziękuję kibicom za wsparcie i przeprosić ich muszę za tą
passę. |
statystyki meczu |
|
Resovia |
Świt |
bramki |
0 |
1 |
strzały celne |
4 |
4 |
strzały niecelne |
7 |
3 |
rzuty rożne |
4 |
3 |
na spalonym |
2 |
1 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
5 |
2 |
czerwone kartki |
1 |
0 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.10.24 | "Teorię przekuć w rzeczywistość" - Paweł
Szyler w Resovii
|
Decyzją
Rady Nadzorczej Resovia S.A. na stanowisko Dyrektora Zarządzającego
powołano Pawła Szylera.
Nowy dyrektor Resovii w czwartek spotkał się z dziennikarzami i
przedstawił swoją wizję funkcjonowania Resovii.
W pierwszej części briefingu prasowego przedstawił swoją dotychczasową
działalność. Od 2017 r. związany był ze Stalą Mielec. Jest jednym z
architektów tamtejszej akademii piłkarskiej. Ponadto jest absolwentem
kursu szkoły trenerów PZPN na kierunku dyrektorów sportowych. Posiada
również licencję trenerską UEFA A.
W przeszłości pełnił funkcję koordynatora ds. sportowych i
organizacyjnych w Stali Mielec. Tematem pracy dyplomowej Pawła Szylera
była "Strategia rozwoju Resovii Rzeszów".
- Od wtorku jestem na pokładzie - sygnalizował biorącym udział w
konferencji prasowej przedstawicielom mediów Paweł Szyler.
- Będziemy małymi krokami poprawiać sprawy tak, aby agregacja zysków
przyniosła nam efekty z miesiąca na miesiąc. Naszą jest oczywiście
funkcjonowanie jako wiodący ośrodek piłkarski w regionie. Jest tutaj
duży potencjał, chcemy, aby to z biegiem czasu ośrodek Resovia Rzeszów
grał wychowankami. Chcemy poprawiać komunikację, stąd też dzisiejszy
briefing jako element strategii, bo uwazam, że komunikacja jest bardzo
ważna. Tak, aby środowisko było na bieżąco i wiedziało, jak wygląda
sytuacja w klubie. Ponadto bardzo nam zależy na tym, aby SMS Resovia był
dla nas mocnym filarem tej strategii. Zarówno w procesie szkolenia
młodzieży, jak również przechodzenia tej młodzieży do pierwszego
zespołu. Będzie to proces długi, ale konsekwentnie realizowany. Mój
zakres obowiązków to oczywiście w takich obszarach organizacyjnych
bardzo dużo rzeczy w środku, za które będęodpowiadać. Zarządzam całym
zespołem, jesli chodzi o administrację. Jeżeli chodzi o pierwszy zespół
to oczywiście sprawy transferowe i trzymanie się pewnego reżmimu
finansowego narzuconego przez Radę Nadzorczą. Chcemy, aby polityka
transferowa była dobrze sformatowana. Chcę, żeby komunikacja między nami
była jak na najwyższym poziomie. Bardzo zależy na środowisku Resovii.
Między innymi "Klub Stu". Również na środowisku dziennikarskim,
sportowym piłkarskim i kibicach. Tym, którym Resovia leży na sercu.
Nowemu działaczowi rzeszowskiej Resovii nie pozostaje nic innego,
jak przekuć teorię w rzeczywistość.
|
2024.10.19 | Zwycięstwo w meczu z Piastem
|
Piast Nowa Wieś - Resovia II SMS Rzeszów 0:2 (0:2)
42' Dantoni, 44' Pieprzowski
Piast:
Marć, Głodowski, Woźniak (50' Lipski), Walicki ,
Wielgosz ,
A. Gil, Rembisz
(89' Korfanty), Przybyło, Skiba (74' Bassara), Żuczek ,
R. Gil (46' Langer)
Resovia II: Ważyński, (88' Prokop), Bobowski, Domoń ,
Borkowski (46' Bobula), Łuczejko (85' Szymończyk), Dantoni, Szwajka (79'
Urbański), Pieprzowski (46' Mazurkiewicz), Rusnok (65' M. Fatla),
Kotecki
Sędzia: Wrona (Majdan Królewski)
Trzecie zwycięstwo w rozgrywkach rzeszowskiej "okręgówki" zanotowali
piłkarze rezerw Resovii. Podopieczni trenera Konrada Domonia sprawili
niespodziankę w Nowej Wsi, pokonując miejscowego Piasta 2:0.
Rzeszowianie walczą o byt w lidze okręgowej i każdy punkt jest dla nich
na wagę złota. W podrzeszowskiej Nowej Wsi bramki zdobyli: Myles Asei
Dantoni i Piotr Pieprzowski.
|
2024.10.18 | Remis "Pasiaków" w Jastrzębiu
|
GKS Jastrzębie - Resovia Rzeszów 1:1 (0:1)
62' Jakuć - 31' Górski
GKS Jastrzębie:
Drazik, Flak (80' Kiebzak), Iskra, Rogala, Ziewiec, Mucha (90' Ali),
Jakuć (83' Masiak), Fietz (46' Maszkowski), ŚLiwa, Bednarski, Zych (90'
Matysek)
Resovia:
Gliwa, Rębisz ,
Bondarenko, Bukhal ,
Adamski, Pieniążek (63' Jaroch), Wasiluk, Bąk (79' Zawadzki), Hebel
(79' Urynowicz), Eizenchart (89' Mikrut), Górski
Sędzia:
Paszkiewicz (Wrocław), Widzów: 642
Rzeszowianie prowadzili w Meczu z GKS-em Jastrzębie, ale pnownie nie
udało im się zdobyć kompletu punktów. Tradycją "biało-czerwonych" staje
się słabsza postawa w drugiej połowie meczu. Tak było i w spotkaniu
rozgrywanym na Górnym Śląsku. Sympatyków rzeszowskiej "Malty" cieszyć
może wyśmienita forma Macieja Górskiego. Napastnik Resovii stał się
kolekcjonerem efektownych bramek i to głównie on ciągnie zespół w górne
rejony tabeli.
Do przerwy na murawie stadionu przy ul. Harcerskiej lepiej radzili sobie
resoviacy. Piłkarze Jakuba Żukowskiego grali ofensywny futbol i starali
się stwarzać zagrożenie pod bramką Drazika, ale brakowało wykończenia i
dokładności.
Wreszcie w 31 minucie Maksymilian Hebel zagrał góną piłkę w pole
karne gospodarzy, a tam kierunek lotu futbolówki głową zmienił Maciej
Górski. To był zaskakujący strzał, po którym golkiper gospodarzy nie
zdążył zareagować i futbolówka pod poprzeczką wylądowała w siatce.
Do przerwy rzeszowianie starali się kontrolować przebieg spotkania i
trzymali rywali z dala od własnej bramki.
Sytuacja zmieniła się po przerwie. Miejscowi na grzaskiej murawie
zaczęli czuć się coraz pewniej i wymieniali sporo podań, po któych
rzeszowska defenywa miała coraz więcej pracy. W 62 minucie po koronkowej
akcji w polu karnymi dosyć biernej postawie "Pasiaków" - piłkę do
rzeszowskiej bramki wbił Jakuć.
Dziesięc miut później bramce gospodarzy zagroził Eizenchart, ale Drazik
wykazał się bramkarskim instynktem i zdołał ratować sytuację.
W końcowych fragmentach meczu obydwa zespoły starały się sięgnąć po
komplet punktów. Resovia atakowała pole karne rywali, ale w decydujących
momentach kończyło się niedokładnością i GKS niebezpiecznie kontrował.
Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Maciej Śliwa. 23-letni pomocnik
gospodarzy uderzył piłkę z dystansu i pomylił się o centymetry.
Futbolówka otarła się o słupek i rzeszowianie mogli odetchnąć z ulgą.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii): Remisowy wynik jest sprawiedliwy.
Czujemy natomiast duży niedosyt tym wynikiem. Przyjechaliśy po
zwycięstwo, aby się przełamać po ostatnim słabym miesiącu. Znowu
pierwsza połowa w naszym wykonaniu bardzo dobra. Wszystko mieliśmy pod
kontrolą. Jednak od 60 minuty ten mecz sięwyrównał. Jastrzębie stworzyło
kilka groźnych sytuacji. Z perspektywy całego spotkania ten wynik jest
sprawiedliwy. |
statystyki meczu |
|
GKS
Jastrzębie |
Resovia |
bramki |
1 |
1 |
strzały celne |
4 |
4 |
strzały niecelne |
5 |
13 |
rzuty rożne |
3 |
4 |
na spalonym |
1 |
2 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
0 |
3 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.10.16 | Piłkarki w 1/16 Pucharu Polski
|
Sportowa Czwórka Radom - Resovia Rzeszów 1:2 (0:1)
90' Orłowska - 30' Strasińska, 66' Kusior
Czwórka:
Petelicka (70' Faderewska), Soboń, Tracz, Komanda , Sobczak, Bida (70'
Olesińska), Majewska, Orłowska, Tkaczyk, Żabicka (80' Voggli), Sunday
(80' Kozłowska)
Resovia: Pydych, Gołojuch, Czyż, Florek, Gajdur, Jezioro (58'
Kwoka),
Krawczyk , Miś, Salawa
(83' P. Harko), Strasińska (69' Szydło), Mikrut (58' Kusior)
Sędzia: Misewicz (Warszawa)
W meczu 1/32 Orlen Pucharu Polski piłkarki Resovii pokonały w Radomiu
pierwszoligową Czwórkę 2:1. To było dobre spotkanie w wykonaniu obydwu
zespołów, ale to rzeszowianki wykazały się dobrą skutecznością i
doświadczeniem.
Podopieczne Łukasza Chmury wyszły na prowadzenie w 30 minucie po
efektownym strzale z dystansu Martyny Strasińskiej.
W 66 minucie rezerwowa Gabriela Kusior podwyższyła rezultat meczu na 0:2
dla rzeszowianek.
W doliczonym czasie gru\y Wiktoria Orłowska zdobyła bramkę kontaktową,
ale na więcej piłkarki z Radomia nie miały już czasu. Mecz zakończył się
wygraną rzeszowskiego zespołu, który zagra w kolejnym etapie pucharowych
rozgrywek.
|
2024.10.13 | Porażka rezerw w Nienadówce
|
Plantator Nienadówka - Resovia II SMS Rzeszów 3:1 (2:0)
20' Konefał, 37' Heliuta, 75' Trzyna - 90' Paluch
Plantator:
D. Szponar ,
Argasiński, Konefał (85' Ożóg ),
Zvarych, Reichel, M. Szponar, Urban (60' Aksentii), Rudakov, Heliuta
(80' Kot ),
Sierżęga ,
Trzyna (83' Chorzępa)
Resovia II: Ważyński, Domoń, Chuchro, Piestrak (88' Turek), Łuczejko,
Bobowski, Uryć (46' Kuca), Dziura (69' Woźniak), Bobula (79' B. Fatla ),
Chłopek (79' Myszka), Mazurkiewicz
(88' Paluch)
Sędzia: Turczyn (Rzeszów)
W 20 minucie meczu piłkę wyprowadzaną przez rzeszowian przejął Łukasz
Trzyna, a kilka sekund późnej Jakub Konefał zdobył pierwszego gola dla
miejscowych. Na 2:0 w 37 minucie podwyższył Davyd Heliuta i na przerwę
piłkarze Plantatora schodzili ze sporą zaliczką bramkową.
Po przerwie rzeszowianie starali się ratować sytuację i zaczęli stwarzać
sobie okazje bramkowe. Spory udziałw wydarzeniach meczowych miał
porywisty wiatr, który w drugiej połowie sprzyjał "Pasiakom".
Skuteczniejsi byli jednak nadal gospodarze. W 75 minucie Trzyna ograł
bramkarza Resovii i uderzeniem do pustej bramki podwyższył rezultat
meczu na 3:0.
Honorową bramkę dla "Pasiaków" zdobył w 90 minucie Filip Paluch, który
pojawił się na murawie 120 sekund wcześniej.
|
2024.10.13 | Granie do kotleta
|
Resovia Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 (2:0)
22'
Górski, 24' Hebel - 55' (k) Biernat, 63' Florek, 88' Kizyma
Resovia:
Tetyk, Rębisz, Bondareno, Bukhal ,
Pavlas (55' Adamski), Jaroch (71' Mazek), Wasiluk ,
Bąk (72' (Urynowicz), Hebel, Eizenchart, Górski

Podbeskidzie: Forenc, Willmann, Biernat ,
Osyra, Gach, Rönberg (80' Mršić),
Czajkowski, Kizyma, Misztal
(46' Etoundi), Florek (90' Ściuk), Klisiewicz
Sędzia:
Szczech (Warszawa), Widzów:
Ekipa Resovii przypominała starą kapelę muzyczną grającą do kotleta w
opuszczonej knajpie, gdzie garstka stałych bywalców początkowo bije
brawa, aby później dawać upust swoim frustracjom.
"Pasiaki" grają chimerycznie i tak było w rozegranym na
stadionie miejskim meczu z Podbeskidziem, gdzie
publika mogła oglądać dwa oblicza rzeszowskiego zespołu. Do przerwy szło
wszystko zgodnie z planem. Sprawy w swoje ręce wzięli: Maciej Górski i
Maksymilian Hebel i po trafieniach tych dwóch zawodników gospodarze
prowadzili 2:0.
W pojedynku spadkowiczów pierwsza połowa należała do Resovii, ale marna
z tego pociecha, bo po przerwie tradycyjnie "biało-czerwoni" pokpili
sprawę.
W 22 minucie dośrodkowanie Hebla z prawej strony boiska trafiło
precyzyjnie na głowę Macieja Górskiego. Napastnik Resovii jest ostatnio
"w gazie" i efektowną główką pokonał Forenca.
120 sekund później Kornel Osyra zapomniał, że nie gra już w "Pasiakach"
i przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy podał futbolówkę do Hebla.
Piłkarza Resovii nie trzeba było zachecać do uderzenia z 35 metrów na
pustą bramkę. Wykorzystał prezent i okazję, że golkiper był przed polem
karnym. Uderzenie było precyzyjne i skuteczne.
Po rzeszowscy przerwie kibice nie poznawali swojego zespołu. W 55
minucie Pavlas faulował w polu karnym Willmanna i arbiter odgwizdał rzut
karny. "Jedenastkę" na bramkę zamienił strzałem po ziemi Biernat i
wkrótce miało się okazać, że to dopiero początek kłopotów Resovii.
W 63 minucie po rzucie rożnym Florek wbił piłkę do rzeszowskiej bramki i
dał swojej ekipie wyrównanie. Resovia nie potrafiła stworzyć sytuacji
bramkowej, a tymczasem goście poczuli, że są w stanie wygraćto
spotkanie.
Początkowo na przeszkodzie przyjezdnym stanął Tetyk. Golkiper Resovii
dwoił sięi troił, aby bronić strzały rywali.
W 88 minucie bramkarz Resovii skapitulował jednak po raz trzeci. Tym
razem Kizym sprytnym strzałem z rzutu wolnego zapewnił piłkarzom
Podbeskidzia zwycięstwo.
Do zakończenia spotkania pozostało kilka minut, ale Resovia nie była w
stanie skonstruować akcji, którą postraszyłaby zmotywowanych do sukcesu
gości.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii): Recenzja meczu bedzie krótka.
Dostaliśmy trzy bramki ze stałych fragmentów gry. Tracąc trzy gole ze
stałych fragmentów nie jesteś w stanie wygrać meczu. Gramy tylk jedną
połowę. Jedną połowę dobrą. Druga połowa? Rozmawiamy o tym przez cały
tydzień. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że tak to nie powinno wyglądać.
Wychodzimy jednak po przerwie i robimy prosty błąd, dajemy przeciwnikowi
grać. Sami stwarzamy sobie sytuację pod własną bramką. Robimy rzut karny
po prostym błędzie. I od tego okresu mecz się odmienił. Oddaliśy
inicjatywę o przeciwnik przycisnął. Dostaliśy kolejną bramkę ze stałego
fragmentu gry. Ja biorę za to odpowiedzialnoś, bo ja jestem trenerem.
Musimy wyciągnąć wnioski z tego. Chcemy punktować i byc zespołem, który
liczy się w walce o awans.Musimy brać odpowiedzialność za mecze. |
statystyki meczu |
|
Resovia |
Podbeskidzie |
bramki |
2 |
3 |
strzały celne |
2 |
4 |
strzały niecelne |
5 |
8 |
rzuty rożne |
5 |
7 |
na spalonym |
1 |
2 |
rzuty karne |
0 |
1 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
3 |
2 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.10.12 | Cenny punkt w Łęcznej
|
Górnik Łęczna - Resovia Rzeszów 1:1 (1:1)
45' Piętakiewicz - 45' Jezioro
Górnik: Urbańczyk, Skupień (46' Posiewka), Smaza (46' Dereń), Drąg, Ratajczyk,
Zawadzka ,
Głąb, Sikora (85' Skrzypczak), Kłoda, Hałatek, Piętakiewicz (68'
Giszczyńska)
Resovia: Pydych, Gołojuch, Florek, Czyż, Michalska (46' Gajdur), Kowalska
(46' Salawa),
Miś , Jezioro
(63' Pietrzyk), Strasińska, Krawczyk (87' Marszał), Mikrut (74' P.
Harko)
Sędzia: Płaskocińska (Radom)
Cenny punkt z Łęcznej przywiozły piłkarki trenera Łukasza Chmury, które
w starciu z trzykrotnym Mistrzem Polski skazywane były na porażkę.
Resovia postawiła się piłkarkom z Łęcznej, które od pierwszego gwizdka
starały się narzucić swój styl gry w tym meczu.
Już do przerwy Grónik stworzyłsobie mnóstwo okazji bramkowych, ale
swietnie w rzeszowskiej bramce spisywała się Natalia Pydych. Golkiperka
Resovii skapitulowała jednak w 45 minucie po rzucie rożnym. Bramkę po
dośrodkowaniu z narożnika boiska zdobyła Julia Piętakiewicz.
Kilkadziesiąt sekund później fantastycznym uderzeniem z 28 metrów
popisała się Katarzyna Jezioro, która doprowadziła do wyrównania.
Po przerwie Górnik starał się ratować sytuację i mecz toczył się głównie
na połowie Resovii, ale i rzeszowianki starały się odgryzać kontratkami.
Wynik spotkania jednak nie uległ zmianie i rzeszowianki mogły dopisać
drugi punkt w tabeli.
|
2024.10.06 | Bez punktów na Mazowszu
|
Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Resovia Rzeszów 3:1 (0:1)
50'
Jaroń, 74' 90' Korczakowski - 8' Górski
Pogoń: Sydorenko, Apolinarski, Łoś, Gajgier, Noiszewski, Niski (81'
Niewiadomski), Jaroń (70' Korczakowski), Dias (62' Gulczyński),
Sommerfeld (70' Bahonko), Lis, Odolak (62' Dzięgielewski)
Resovia: Tetyk, Rębisz, Bondarenko (89' Szymocha), Bukhal, Adamski,
Pavlas (78' Mikrut), Kanach (60' Hebel), Wasiluk
(78' Bąk), Urynowicz ,
Jaroch (60' Eizenchart), Górski
Sędzia:
Marciniak (Płock), Widzów:
Bez punktów z Grodziska Mazowieckiego wrócili piłkarze Resovii, których
postawa na Mazowszu była bardzo chimeryczna. Po obiecującej pierwszej
połowie rzeszowianie oddali mecz rywalom po przerwie. Na nic zdały się
starania Macieja Górskiego i Marcina Urynowicza, którzy ciągnęli zespół
do zwycięstwa. Rzeszowianie mają króką ławkę i sporo problemów
organizacyjnych. Aktualnie są zespołem, który potrafi wygrać z każdym
rywalem w lidze, ale jednocześnie z każdym przegrać.
Początek meczu był obiecujący dla "biało-czerwonych", bo już w 8 minucie
podanie z rzutu wolnego Jarocha wykorzystał Górski. Napastnik Resovii
uderzeniem głową zdobył 8 bramkęw sezonie.
Miejscowi szybko chcieli odrabiać straty i ruszyli do natarcia, ale
dobrze w bramce Resovii spisywał się Tetyk. Rzeszowianie starali się
kontrować, a drogę do pola karnego starali się forsować głównie w
bocznych rejonach boiska. Jeszcze przed przerwą okazje do podwyższenia
wyniku miał Kanach, ale golkiper gospodarzy efektowną interwencją zdołał
ratować sytuację.
W drugiej połowie spotkania rzeszowianie znaleźli się w dużych
tarapatach. Miejscowi ruszyli do natarcia, a zadanie mieli nietrudne, bo
resoviacy razili niedokładnością i dosyć łatwo tracili piłkę. Świetną
okazję do wyrównania kilka minut po przerwie miał Jaroń. Uderzenie
34-letniego pomocnika Pogoni wybił Tetyk, a po chwilę piłkę z linii
bramkowej wybronił Adamski.
W 50 minucie Jaroń świetnie znalazł się w polu karnym Resovii i
precyzyjnym strzałem pokonał Tetyka.
W 63 minucie rzeszowianie przeprowadzili szybki kontratak, po którym
Górski umieścił piłkę w siatce, ale arbiter dopatrzył się pozycji
spalonej i brmaki nie uznał. Po chwili miejscowi odpowiedzieli
uderzeniem Lisa w poprzeczkę i był to kolejny sygnałdla Resovii, żeby
ustabilizować sytuację.
W 74 minucie świetnym strzałem zza pola popisał się Korczakowski i
golkiper Resovii skapitulował po raz kolejny w meczu. Wychowanek Kosy
Konstancin w doliczonym czasie gry ponownie zaskoczył rzeszowską
defensywę kąśliwym uderzeniem i mecz zakończył się wynikiem 3:1.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Chcę pogratulować Pogoni zwycięstwa. Co do meczu to chcę podkreslić, ze
nie można wygrac meczu grając tylko jedną połowę. Pierwsza połowa była w
naszym wykonaniu dosyć dobra. Mieliśmy wszystko pod konrolą. Na druga
połowę nie wyszliśmy. Zagraliśmy bardzo słabo. Pogoń strzeliła trzy
bramki i zasłużenie wygrała. Muszę to przejrzeć, bo chcę ustalić czy
Maciej Górski strzelił bramkę prawidłowo, czy też nie. To moga być
kluczowe sytuacje. Wynik meczu jest jednak 3:1.
|
statystyki meczu |
|
Resovia |
Olimpia |
bramki |
3 |
1 |
strzały celne |
7 |
4 |
strzały niecelne |
9 |
5 |
rzuty rożne |
9 |
4 |
na spalonym |
2 |
2 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
0 |
2 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.10.05 | Bezbramkowy remis rezerw
|
Sokół Sokołów Młp. - Resovia II SMS Rzeszów 0:0
23' Słonina - 90' Mazurkiewicz
Sokół:
Gnatek, Bigdoń ,
Świst, Warzocha, Sidor, Maruszak, Mazurek, Szary, Wojkowski (61'
Baran), Krupa
(75' Kurasiński), Gielar
Resovia II: Ważyński, Uryć (90' Paluch), Domoń, Dziura (60'
Potyra), Urbański, B. Fatla (46' Kuca), Bobula, Myszka
(90' Kowal), Piestrak (85' Turek), Suwała, Mazurkiewicz
(75' Woźniak)
Sędzia: Tłuczek (Rzeszów)
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie rezerw Resovii w Sokołowie
Małopolskim z miejscowym Sokołem. Rzeszowianie od dłuższego czasu
utknęli w streie spadkowej i wiele wskazuje na to, że będą walczyć o
utrzymanie w lidze.
W zespole Sokoła prowadzonym przez Bartłomieja Buczka, zagrali byli
piłkarze Resovii: Piotr Gnatek i Łukasz Świst.
|
2024.10.02 | Piłkarki trafiły na Radom
|
Pary
1/32 Pucharu Polski w piłce nożnej kobiet rozlosowano w siedzibie PZPN.
W losowaniu piłkarki Ekstraligowej Resovii trafiły na Sportową Czwórkę
Radom. Rywal Resovii zajmujeaktualnie 3 miejsce w Orlen I Lidze. Mecze
pucharowe pierwszej fazy rozgrywek zaplanowano na 16 października.
|
2024.10.01 | Wyróżnienie dla piłkarki Resovii
|
Selekcjoner
Marcin Kasprowicz ogłosił kadrę Polski kobiet do lat 17 na zbliżające
się Mistrzostwa Świata, które odbęda się w Dominikanie. Na turniej
finałowy, rozgrywany w dniach 16 października - 3 listopada, powołano 21
zawodniczek, a wśród wyróżnionych znalazła się piłkarka Resovii Emilia
Sabuda.
Polska w turnieju trafiła do grupy D, gdzie w fazie grupowej zmierzy się
z Japonią, Zambią i Brazylią.
16-letnia Emilia Sabuda jest wychowanką Wisły Brzeźnica. W latach
2022-24 reprezentowała barwy krakowskiej Football Success Academy. Do
kadry ekstraligowej Resovii dołączyła przed sezonem 2024/25.
|
2024.10.01 | Czapniewski ponownie w kadrze Polski
|
Selekcjoner
reprezentacji Polski U17 Dariusz Gęsior ogłosił kadrę na turniej
pierwszej fazy kwalifikacyjnej do przyszłorocznych mistrzostw Europy.
Po raz kolejny w grupie zaproszonych zawodników znalazł się piłkarz
Resovii Gracjan Czapniewski.
"Biało-czerwoni" o udział w mistrzostwach Europy rywalizować będą w
dniach 9-15 bm. w Słowenii. Rywalami Polaków na turnieju eliminacyjnym
będą: Armenia, Gruzja i Słowenia.
|
2024.09.30 | Olimpia Grudziądz rywalem Resovii w
Pucharze Polski
|
W
siedzibie TVP wylosowano pary 1/16 finału Pucharu Polski. Zespół
II-ligowej Resovii w losowaniu trafił na ligowego rywala Olimpię
Grudziądz. Mecze tej fazy rozgrywek odbędą się w dniach 29-31
października.
|
2024.09.29 | Rezerwy tylko z punktem
|
Sawa Sonina - Resovia II SMS Rzeszów 1:1 (1:0)
23' Słonina - 90' Mazurkiewicz
Sawa:
Cisek, Grad, Krupa ,
Kruk (78' Szpytma), Hajkowicz, Codello (67' Ostrowski), K. Skupień,
Słonina, B. Skupień, Pasternak, Surmacz (55' Smoleń )
Resovia II: Skręt, Domoń, Piestrak (64' Mazurkiewicz), Mruk,
Kuźma, Bobowski, (63' Szwajka), Dantoni ,
Piątek, Rusnok (78' Urbański), Matusek, Woś
Sędzia: Sondej (Rzeszów)
Podziałem punktów zakończyło sięspotkanie Sawy Sonina z rezerwami
Resovii Rzeszów. Miejscowi wyszli na prowadzenie już w 23 minucie meczu
po strzale Grzegorza Słoniny. Do wyrównania rzeszowianie doprowadzili w
90 minucie meczu po uderzeniu Karola Mazurkiewicza.
|
2024.09.29 | Marcelina Buś show!
|
Śląsk Wrocław - Resovia Rzeszów 6:0 (1:0)
16' Kozarzewska, 57' 59' 64' 69' 90' Buś
Śląsk:
Bocian, Piórkowska, Gec, Buś ,
Półrolniczak, Sitarz (46' Żurek), Kozarzewska (46' Lewicka ),
Wróblewska (68' Węcławek), Jędrzejewska
(60' Iwaśko), Guzik, Wyrwas
(60' Ziemba)
Resovia: Pydych, Gołojuch, Czyż, Michalska, Kwoka (85' M. Harko),
Miś (70' Mikrut), Kowalska (59' Jezioro), Krawczyk, Sabuda (70' P.
Harko), Jednacz (46' Salawa), Strasińska
Sędzia: Gębka (Sosnowiec)
Śląsk Wrocław rozbił Resovię 6:0 w meczu 7. kolejki Ekstraligi kobiet.
Na szczególne wyróżnienie w tym spotkaniu zasłużyła Marcelina Buś.
Piłkarka Śląska w niespełna kwadrans zdobyła 4 bramki. 21-letnia
piłkarka w doliczonym czasie gry dopisała jeszcze jedno trafienie.
Resovia niewiele miała do powiedzenia w mieście nad Odrą. Już w 16
minucie Natalia Pydych skapitulowała po raz pierwszy po strzale Patrycji
Kozarzewskiej.
|
2024.09.29 | Podział punktów w meczu z Olimpią
|
Resovia Rzeszów - Olimpia Elbląg 2:2 (1:1)
24' Jaroch 69' (k) Górski - 32' Wierzba, 85' Kuczałek
Resovia:
Gliwa, Rębisz (67' Bąk), Szymocha, Bukhal, Eizenchart, Pieniążek (87'
Kotecki), Wasiluk (67' Kanach), Hebel (76' Mikrut), Urynowicz, Jaroch,
Górski
Olimpia: Witan, Łaszak
(82' Kozera), Wierzba, Tiahło, Matynia, Fadecki (82' Sienkiewicz),
Stępień
(60' Szałecki), Kuczałek, Czapliński
(60' Tobojka), Jacenko (46' Kordykiewicz), Kuzimski
Sędzia:
Gawęcki (Kielce), Widzów:
Sprawiedliwym remisem zakończył się mecz Resovii z Olimpią Elbląg.
Rzeszowianie po ostatnim gwizdku mogą czuć niedosyt, bo dwukrotnie
prowadzili w tym spotkaniu, ale goście wcale nie ustępowali "Pasiakom" i
w podróż powrotną zabierają punkt.
Od pierwszego gwizdka Olimpia chciała pokazać, że nie będzie bać się
wyżej notowanego rywala. Pierwszy na bramkę Gliwy uderzał z 20 metrów
Fadecki, ale bramkarz Resovii nie dał się zaskoczyć.
W 24 minucie zejściem do środka boiska i efektownym uderzeniem wykazał
się Gracjan Jaroch i resoviacy świętowali pierwszego gola. Radość
"Pasiaków" nie trwała jednak długo, bo piłkarze trenera Żukowskiego
przysnęli przy rzucie rożnym i Wierzba z bliskiej odległości wpakował
piłkę do siatki. Do przerwy kibice oglądali wyrównany mecz, w którym raz
jedni raz drudzy starali się przechodzić do ofensywy. Do przerwy jednak
wynik nie uległ zmianie.
Druga połowa zaczęła się z lekkim wskazaniem na Resovię. Rzeszowianie
przejęłi inicjatywę, ale zmuszeni do ataku pozycyjnego nie bardzo
wiedzieli co z tym fantem zrobić. Brakowało precyzyjnego dośrodkowania i
podania w trzeciej tercji poiska pozostawiały sporo do życzenia. Goście
skrupulatnie wyczekiwali, że przejęta przez nich piłka ekspresowo
zostanie przekazana do wychodzącego za obrońców napastnika.
W 69 minucie piłka trafiła w polu karnym w rękę Łasiaka i arbiter
odgwizdał "jedenastkę" dla Resovii. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego
był Maciej Górski i wydawało się, że rzeszowianie będą zadawać kolejne
ciosy. Resovia nadal atakowała bramkę Witana, ale to przyjezdni zadali
kolejny cios w końcówce spotkania.
W 85 minucie z dystansu przymierzył Michał Kuczałek i futbolówka po
odbiciu od słupka wylądowała w sieci.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Należy pogratulować ekipie Olimpii, która wyszla do meczu odważnie,
grała z charakterem i wolą walki. Gratuluję trenerowi i zespołowi, bo
potrafili się postawić. Zagrali dobre spotkanie. Pierwsza połowa z
korzyścią dla nas. Próbowaliśy, budowaliśy akcje od własnej bramki. Nie
potrafiliśmy jednak dostarczać piłki w pole karne rywali. To był główny
nasz problem w tym meczu. Zbieranie drugich piłke oraz głupie straty na
połowie przeciwnika napędzały Olimpię. Piłki grane za plecy naszych
obrońców były zagrożeniem dla nas. Szanujemy ten punkt, ale jest też
duży niedosyt
|
statystyki meczu |
|
Resovia |
Olimpia |
bramki |
2 |
2 |
strzały celne |
4 |
6 |
strzały niecelne |
4 |
5 |
rzuty rożne |
7 |
3 |
na spalonym |
1 |
2 |
rzuty karne |
1 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
3 |
0 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.09.26 | Sensacja w Rzeszowie!
|
Resovia Rzeszów - Lech Poznań 1:0 (1:0)
16' Hebel
Resovia:
Gliwa ,
Rębisz (60' Eizenchart), Szymocha, Bukhal (76' Bondarenko), Adamski
,
Pavlas
,
Bąk (70' Kanach), Wasiluk ,
Hebel (76' Urynowicz), Jaroch, Mikrut (60' Górski)
Lech: Bednarek, Hoffmann (46' Pereira), Douglas, Milić, Pingot
(77' Gurgul ),
Gholizadeh, Kozubal, Lončar (46' Murawski), Jagiełło
(64' Sousa ),
Fiabema (55' Wålemark), Szymczak
Sędzia:
Kwiatkowski (Warszawa), Widzów: 3656
Sensacyjnym zwycięstwem Resovii zakończył się mecz Pucharu Polski z
renomowanym Lechem Poznań. Rzeszowianie w pierwszej rundzie wyrzucili za
burtę rozgrywek aktualnego lidera Ekstraklasy.
Kibice zgromadzeni na tym spotkaniu przecierali oczy ze zdumienia, bo
zwycięstwo "Pasiaków" wcale nie było przypadkowe. Rzeszowianie mieli
sporo okazji, aby utrzeć nosa rywalom. Mieli też w swoich szeregach
Maksymiliana Hebla, który atomowym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał
Bednarka.
Rzeszowianie już w 8 minucie stanęli przed szansą na zdobycie bramki. W
sytuacji sam na sam z golkiperem Lecha znalazł się Damian Pavlas, który
starał się poslać piłkę obok wychodzącego z bramki rywala, ale ten
popisał się udaną interwencją.
Był to pierwszy sygnał, że rzeszowianie nie bedą tłem dla faworyzowanych
gości. W 12 minucie spotkania soczystym strzałem popisał się Kozubal,
ale piłka poszybowała obok słupka.
Pięć minut później publika oszalała za radości. Szarżujący lewą storną
boiska Gracjan Jaroch przytomnie wycofał piłkę przed pole karne do
Hebla, a ten atomowym strzalem pod poprzeczkę otworzył rezultat
spotkania.
Lechici poirytowani takim obrotem sprawy starali budować koronkowe akcje
i wymieniali dziesiątki podań. Rzeszowianie sporo musieli się nabiegać,
aby powstrzymywać akcje poznaniaków. Defensywa Resovii była jednak tego
dnia monolitem. Rzeszowianie mieli też w bramce świetnie dysponowanego
Michała Gliwę. Golkiper Resovii wyciągnięty do meczu z zakamarków
szatni, bronił tego dnia bezblędnie. Tak było m.in. przy uderzeniu
Pingota w 32 minucie.
Nie było zaskoczeniem, ze goście dłużej utrzymywali się przy piłce i
starali się "rozklepać" rzeszowską defensywę, ale resoviacy wykazywali
się ogromną determinacją.
Drugą połowę meczu świetnie zaczęli resoviacy i ponownie przed szansą
bramkową stanął Pavlas. Piłkarz Resovii uderzył z ogromną siłą na
bramkę, ale ku rozpaczy publiczności trafił jedynie w poprzeczkę. Po
chwili uderzeniem w poprzeczkę popisał sie Pereira i wiadomo było, że
emocje trwać będą do ostatniego gwizdka.
Z upływem czasu rzeszowianie coraz głębiej cofnięci, bronili dostępu do
własnej bramki. Po godzinie gry z ławki rezerwoych podniósł się
szkoleniowiec Lecha. Niels Frederiksen zaczął rozumieć, że gospodarze
mają swój plan na to spotkanie i skutecznie go realizują.
W 81 minucie drugą żółtą kartkę za stempel na nodze rywala otrzymał
Radosław Adamski rzeszowianie mieli utrudnione zadanie. W doliczonym
czasie gry za drugie żółtko plac gry opuścił również Pavlas. Sytuacja
Resovii była nie do pozazdroszczenia, bo przyjzezdni podkręcili tempo
meczu i liczyli na decydujący błąd rzeszowian. Piłkarze trenera
Żukowskiego grali jednak bezblędnie i pomimo ogromnego zmęczenia, grając
w dziewięciu - dowieźli wymarzony rezultat do ostatniego gwizdka.
Poznańska lokomotywa wykoleiła się w mieście nad Wisłokiem.
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Jesteśmy szczęśliwi. Zespół stanął na wysokości zadania. Zagrał bardzo
dobre spotkanie. Udało nam się nie popełniać błędów. Graliśmy bardzo
dobrze w defensywie. Mieliśmy plan na to spotkanie i udało nam
sięstrzelić jedną bramkę więcej. Jeśli wygrywamy, to pierwsza połowa
była moim zdaniem wyrównana. Stworzyliśmy sobie bardzo dobrą sytuację
bramkową. Pavlas wyszedl sam na sam i powinniśmy prowadzić. Lech
odpowiedział i też miał dobrą sytuację. Nikt nie zdziwiłby się jeśli po
kwadransie wynik byłby 1:1. Bramkę strzelił Maks, któy wraca do nas po
urazie. Ta energia w nim buzowała. Poniosło nas dziś to do zwycięstwa.
Gratuluję zespołowi i dziękuję kibicom. Nie było w tym sezonie takiej
atmosfery. Chcemy, aby w tak dużym gronie stawiali się na mecze. Kibicom
również dedykujemy to zwycięstwo. Do meczu przygotowywaliśmy się tak,
jak do pozostałych spotkań. Wiedzieliśmy jak gra Lech. Cofnęliśmy Maksa
i właściwie mieliśmy trzech środkowych pomocników. Lech ma takie
indywidualności, że mieliśmy problemy. Jednak robilismy swoje. Jeśi
przeanalizujemy stracone nasze gole, to ja nie kojarzę, abyśmy stracili
bramkę po jakiejś koronkowej akcji. Przeważnie są to gole, gdzie sami
popełniamy proste błędy. Uważam, że ta gra defensywna jest dobra. Na
pewno jest to ważny dzień dla zespołu, ale nie generowałbym tego, że
jest najważniejszy. Michał Gliwa zagrał dziś bardzo dobre spotkanie.
Zmiany wynikały z ilości meczów, jakie gramy. Kadra nie jest za duża. W
niedzielę gramy z Elblągiem. Na prawej stronie zagrał dziś Pavlas
lewonożny, a na drugiej stronie zagrał Jaroch prawnożny. Mieli schodzić
do środka i to był nasz jeden z takich niuansów. My chcemy grać w piłkę,
a nie tylko ją wybijać. Chcemy budować mecz. Mieliśmy balansować między
piłkami długimi i krótkimi podaniami.
Niels
Frederiksen (trener Lecha): Jesteśmy zawiedzeni nie tylko
wynikiem, ale też naszą postawą.Oczywiście gratulacje dla rywali za to,
że ciężką pracą i mądrze wykonaną robotą wykonaną na boisku. Naszym
celem było wygranie tych rozgrywek, a nie tylko meczu. Niestety już po
pierwszym spotkaniu żegnamy się z Pucharem Polski. Jest to dla nas
bardzo duży zawód. Zmian było rzeczywiście sporo, ale nie wiem, jak
zagralibyśmy innym składem. Zmiennicy też powinni sobie radzić na
boisku. Nie jestem zadowolony z postawy zawodników. Wszyscy zagrali
poniżej oczekiwań. W drugiej połowie nasza gra wyglądał trochę lepiej.
Rywale świetnie sobie radzili. Odbierając piłkę wiedzieli jak zrobić nam
krzywdę. Nie wiem jak odpowiedzieć na pytanie: Jak duży jest to zawód?
Na pewno jest duży. Dzisiaj brakowało nam jakości w grze. W dostarczaniu
piłki i wykańczaniu akcji. Dzisiaj źle się spisaliśmy, podobnie jak trzy
pozostałe czołowe zespoły. Pozostaje nam wygrać mecz ligowy. W hotelu
czekamy na mecz z Koroną Kielce. Nie byłem zaskoczony grą rywali, bo
spodziewaliśmy się tego. Zaskoczony byłem postawą swoich zawodników.
Maksymilian
Hebel (piłkarz Resovii): Fajny dzień dla wszystkich kibiców
Resovii. Fajnie, że w końcu tyle ludzi przyszło. Cała trybuna była i
odwdzięczyliśmy siękibicom. Warto chodzić na Resovię, bo super gramy w
piłkę. Potrzebujemy kibiców, bo dzisiaj szliśmy jak do pożaru. Z boiska
czuć było to wsparcie dwunastego zawodnika. Kluczem do zwycięstwa było,
zero z tyłu. Po strzelonej bramce, skupialiśmy się na dowiezieniu wyniku
do końca. Przy strzale chciełem uderzyć w światło bramki. Wygrywając z
Lechem 1:0 mońa uznać za najlepszy mecz w wsezonie. |
statystyki meczu |
|
Resovia |
Lech |
bramki |
1 |
0 |
strzały celne |
3 |
5 |
strzały niecelne |
3 |
11 |
rzuty rożne |
4 |
14 |
na spalonym |
2 |
1 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
14 |
15 |
żółte kartki |
6 |
4 |
czerwone kartki |
2 |
0 |
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.06.25 | Demolka w Sosnowcu
|
Czarni Sosnowiec - Resovia Rzeszów 10:0 (5:0)
3' 10' Miksone, 30' 81' Miłek, 32' Witek, 38' Kaletka, 54' Piksa, 72'
73' Sarapata, 88' Buszewska
Czarni:
Woźniak, Wójcik (46' Flis), Buszewska, Chudzik (46' Piksa), Chmura
, Horvathova (46' Kozielska), Miłek ,
Kaletka (46' Grzywińska), Kurzawa, Miksone (60' Sarapata), Witek
Resovia: Pydych, Gołojuch, Czyż, Michalska, Kwoka, Sabuda (55' P.
Harko), Kowalska
(55' Jezioro), Miś (24' Strasińska), Jednacz (65' Marszał), Krawczyk
(65' M. Harko), Salawa,
Sędzia: Żyła (Wrocław)
Czarni Sosnowiec rozgromili Resovię 10:0 w zaległym spotkaniu 5. kolejki
Orlen Ekstraligi. Demolka przeprowadzona na beniaminku zaczęła sięjuż w
3 minucie spotkania, bo pierwsza na listę strzelców wpisała się Karlina
Miksone. Reprezentantka Łotwy już 7 minut później po raz kolejny
pokonała Natlię Pydych i wiadomo było, ze Resovia bedzie tłem dla
walczących o tytuł mistrzowski sosnowiczanek.
Kolejne bramki były niestety kwestią czasu. Na listę strzelców wpisały
się jeszcze: Klaudia Miłek, Nikol Kaletka i Zuzanna Witek. Na przerwę
Resovia schodziła ze stratą 5 goli.
Po zmianie stron gospodynie nie zwalniały tempa i dołożyły ponownie 5
trafień. Autorkami goli po przerwie były: Paulina Piksa, Patrycja
Sarapata (dwa trafienia) i Zofia Buszewska.
|
2024.06.24 | Czek na otarcie łez
|
Resovia Rzeszów U18 - Beniaminek Krosno 1:1 (1:0), 4:5 po rzutach
karnych
?' Kusior - ?' Stefanowska
W
wojewódzkim Finale Pucharu Polski spotkały się piłkarki Resovii U18 i
Beniaminek Krosno. O wygranej krośnianek zadecydowały rzuty karne. Mecz
w regulaminowym czasie zakończył się remisem 1:1.
Obydwa zespoły otrzymały od przedstawicieli Podkarpackiego OZPN-u
symboliczne czeki na kwoty 5000 i 2500 zł.

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl
|
2024.09.22 | Mistrz Polski poza zasięgiem
|
Resovia Rzeszów - Pogoń Szczecin 0:2 (0:1)
32' Legowski, 72' (sam.) Pydych
Resovia:
Pydych, Gajdur, Jednacz, Czyż, Kowalska, Michalska, Salawa (64'
Strasińska), Miś (73' Florek), Sabuda (77' P. Harko), Kwoka (64'
Jezioro), Krawczyk (46' Kaput)
Pogoń: Radkiewicz, Michalopoulou, Bużan ,
Brzozowska, Dyguś (75' Łaniewska), Legowski, Zajmi (75' Rybińska), Crim
(70' Garbowska), Okoniewska, Kuśmierczyk (57' Brodzik), Oleszkiewicz
(70' Leśiewicz)
Sędzia: Wiatr (Tarnów), Widzów: 150
Piłkarki Resovii w starciu z Mistrzem Polski nie przyniosły wstydu, ale
nie sprawiły też niespodzianki. Pogoń odniosła zasłużone zwycięstwo, ale
swoje do powiedzenia miały też w tym spotkaniu rzeszowianki.
Zepchnięta do defensywy Resovia radziła sobie z doświadczonym
szczecińskim zespołem. W 32 minucie spotkania bramkę po stałym
fragmencie gry zdobyła Alexis Legowski.
Po przerwie niefortunną interwencję zanotowała Natalia Pydych i
szczecinianki świętowały kolejnego gola.
Resovia starała się zdobyć bramkę kontaktową, jednak brakowało
doświadczenia, oraz odwagi i mecz zakończył się wynikiem 0:2 na korzyść
fawortek.
|
2024.09.22 | Dwa oblicza "Pasiaków"
|
Hutnik Kraków - Resovia Rzeszów 3:2 (2:0)
30'
Sowiński, 32' Kędziora, 53' Słomka - 55' Urynowicz, 76' Górski
Hutnik:
Frątczak, Głogowski, Tarasovs, Kędziora ,
Jania, Słomka (80' Bełycz), Urbańczyk, Mišak,
Sowiński (67' Marcel Górski), Rakels, Głogowski (86' Pietrzyk)
Resovia: Tetyk, Adamski, Bondarenko, Bukhal ,
Pavlas
(62' Jaroch ),
Pieniążek (62' Rębisz), Kanach (89' Kotecki), Urynowicz ,
Zawadzki
(46' Hebel ),
Eizenchart (86' Mikrut), Maciej Górski
Sędzia: Kaliszewski (Gdańsk), Widzów:
Resovia na Suchych Stawach pokazała dwa różne oblicza. Do przerwy
rzeszowianie grali wolno, bezproduktywnie i golkiper Hutnika nie miał
nic do roboty. Lekcja gry miejscowych trwała niespełna godzinę, aby
sygnał do pobudki "Pasiaków" dał Marcin Urynowicz. Końcowe fragmenty
spotkania były bardzo nerwowe, rzeszowianie ruszyli do odrabiania strat
i byli bliscy remisu.
Łatwo rzeszowianom w Krakowie nie było, bo przegrywali 0:3. Początkowo
mecz nie miał dużego tempa. Przez 20 minut obydwa zespoły nie garnęły
się do ofensywnej gry. Po tym okresie na rzeszowską bramkę zaczęły sunąć
huraganowe ataki miejscowych. Sygnał do szturmu dał Mateusz Sowiński i
po jego strzale Tetyk z trudem wybił piłkę na rzut rożny.
Później do pracy zmusili rzeszowskiego golkipera: Rakels i Słomka.
Rzeszowianie grali ślamazarnie i ostrożnie. Starali się na własnej
połowie odbierać piłkę i ruszać do szybkich kotrataków. Jednak w
przeciwieństwie do miejscowych, nie stwarzali sobie okazji bramkowych.
W 30 minucie Sowiński efektownym wolejem pokonał Tetyka. Asysta Patryka
Misaka była precyzyjna i niecodzienna, a uderzenie perfekcyjne.
Dwie minuty później było już 2:0. Po rzucie rożnym najwyżej w polu
karnym wyskoczył Łukasz Kędziora i głową podwyższył rezultat meczu.
Po przerwie trener Jakub Żukowski wprowadził do gry Maksymiliana Hebla,
który miał kreować grę rzeszowskich "Pasiaków". Zadanie miał jednak
utrudnione, bo w 53 minucie Wojciech Słomka zmienił wynik na 3:0.
Piłkarz Hutnika nie był atakowany przez rywali i miał sporo czasu, aby
lewą nogą pokonać Tetyka.
Wydawać się mogło, że jest już po meczu, ale poirytowani taki obrotem
sprawy rzeszowianie w końcu zabrali się do roboty.
W 55 minucie Marcin Urynowicz głową skierował piłkę do siatki i
był to pierwszy sygnał ostrzegawczy dla gospodarzy.
Po chwili ponownie głową wbił piłkę Urynowicz, ale arbiter dopatrzył się
faulu i bramki nie uznał. Spotkanie stało się zacięte, a Resovia
atakowała z ogromnym impetem.
W 76 minucie dał znać o sobie Maciej Górski. Napastnik Resovii
wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i precyzyjną główką zaskoczył
Frątczaka. Bramka kontaktowa wprawiła spore zamieszanie w szeregach
gospodarzy, którzy zaczęli bać się o wynik.
Wygrana Hutnika wisiała na włosku, a rzeszowianie czuli się coraz
pewniej w polu karnym miejscowych. Po strzale Hebla w mur
"biało-czerwoni" domagali się rzutu karnego. Futbolówka uderzyła jednego
z piłkarzy Hutnika w rękę, ale arbiter był nieubłagany i gry nie
przerwał. Po chwili z przewrotki uderzał Urynowicz i Frątczak jakimś
cudem zdołał wybic piłkę z linii bramkowej.
W ostatniej akcji meczu bohaterem Rzeszowa mógł zostać Filip Mikrut.
Napastnik Resovii w dogodnej sytuacji nieczysto trafił w piłkę i jego
strzał przeszedł minimalnie obok słupka. Rzeszowianie nie doprowadzili
do remisu, a miejscowi odetchnąć mogli z ulgą.
|
statystyki meczu |
|
Hutnik |
Resovia |
bramki |
3 |
2 |
strzały celne |
7 |
6 |
strzały niecelne |
1 |
6 |
rzuty rożne |
7 |
6 |
na spalonym |
2 |
2 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
1 |
6 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Jest złość i smutek w szatni. Przyjechała duża grupa kibiców, która nas
wspierała i jesteśmy źli, ze ci ludzie musieli przełknąć gorycz porażki.
Jesteśy wdzięczni, że są z nami na dobre i na złe. Pierwsza połowa to
były szachy z obydwu stron i do 20 minuty sytuacji groźnych nie było.
Później Hutnik zaczął dominować i stwarzać sytuacje bramkowe. W efekcie
do szatni schodziliśmy z dwoma bramkami straty. W szatni porozmawialiśmy
mocniej i po przerwie zmieniliśmy pressing. Na druga połowę wyszliśmy z
zamiarem, ze nie chcemy tego meczu przegrać, zermisować lecz chcemy go
wygrać. Trzecia bramka stracona, to wydaje mi się, że większość zespołów
miałoby podcięte skrzydła. My nie poddaliśmy się jednak i uważam, ze
mecz powinien zakończyć się remisem.
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl
|
2024.09.21 | Porażka rezerw w meczu z Jasionką
|
LKS Jasionka - Resovia II SMS Rzeszów 4:1 (3:1)
22' Pilecki, 33' Stulin, 35' (sam.) Mruk, 66' Jarecki - 8' Mruk
Jasionka:
Dudek, Jarecki (68' Kozak), Lewicki (46' Nowak),
Pbłoza, Panek (74' Kula), Wanowicz (80' Chmiel), Płonka (74' Krupa),
Pilecki (55' Hass), Malinowski (68' Dudzik), Kamiński, Stulin
Resovia II: Skręt, Bobowski, Matusek (83' Woźniak), Domoń ,
Urbański (75' B. Fatla), Dziura (65' Chłopek), Łuczejko (29' Babula,
Potyra (46' Uryć), Szwajka (46' Tama), Mruk ,
Mazurkiewicz (62' Rusnok)
Sędzia: Wilk (Przecław)
Słaby występ zanotowali piłkarze rezerw Resovii w spotkaniu rozegranym w
Nowej Wsi. Rzeszowianie przegrali z LKS Jasionka 1:4. Poczatek meczu był
udany dla "Pasiaków", bo już w 8 minucie Maksymilian Mruk pokonał Dudka
i rzeszowianie wyszli na prowadzenie.
Jednak w kolejnych minutach spotkania Jasionka dyktowała warunki gry w
tym spotkaniu. W 21 minucie do wyrównania doprowadził Patryk Pilecki, a
11 minut później trafieniem do siatki popisabłsię Patryk Stulin.
Bramkarz Resovii kapitulował jeszcze dwukrotnie i spotkanie zakończyło
się pewnym zwycięstwem LKS-u Jasionka.
|
2024.09.14 | W derbach rezerw lepsza Resovia
|
Stal II Rzeszów -
Resovia II SMS Rzeszów 1:2 (0:1)
81' (k) Majkut - 15' Domoń, 77' (k) Bąk
Stal
II:
Raciniewski, Sadowski, Soja, Sędzimir ,
Kucharski, Cynk ,
Kajzer (46' Stopa), Bieniaszewski (72' Tadeusz), Majkut, Surmiak ,
Pukała 
Resovia II: Gliwa, M. Fatla (46' Tama), Domoń ,
Bąk ,
Potyra ,
Piestrak (60' Babula), Mruk ,
Szwajka (66' Chłopek), Dziura, Kotecki (60' Zawidzki ,
84' B. Fatla), Mazurkiewicz 
Sędzia:
Mroczek (Mielec)
"Pasiakom" nie wiodło się w rozgrywkach rzeszowskiej "okręgówki"
i ostatnio przegrywali mecz za mecze, ale w derbach rezerw
zrehabilitowali się za dotychczasowe porażki.
Resovia w pierwszej połowie miał przewagę i właściwie kontrolowała to
spotkanie. W 15 minucie po golu grającego trenera Konrada Domonia goście
wyszli na prowadzenie.
Po przerwie pazur chcieli pokazać stalowcy, którzy dążyli d owyrównania.
Spotkanie zaostrzyło się i arbiter musiał temperować krewkich zawodników
kartonikami.
W 77 minucie Radosław Bąk podwyższył rezultat spotkania na 0:2 strzałem
z rzutu karnego. Kilka minut później Majkut zdobył bramkę kontaktową,
ale na więcej resoviacy rywalom nie pozwolili.
To było drugie zwycięstwo "Pasiaków w sezonie ligowym.
|
2024.09.13 | Górski katem Kalisza
|
Resovia Rzeszów - KKS 1925 Kalisz 2:0 (1:0)
7'
67' Górski
Resovia: Tetyk, Adamski (83' Bąk), Bondarenko, Szymocha ,
Pavlas, Pieniążek (83' Kotecki), Wasiluk
(59' Hebel ),
Kanach (83' Rębisz), Zawadzki (59' Urynowicz), Eizenchart, Górski

KKS: Krakowiak, Putno (82' Skibicki), Smoliński, Kieliba, Gawlik ,
J. Staszak, Toporkiewicz (55' Głaz), Kusiński, Andruszko
(82' W. Staszak), Koczy (70' Gordillo), Chaciński (70' Maroszek )
Sędzia: Szypuła (Bielsko-Biała), Widzów:
Żukowski
(trener Resovii)
To był dobry mecz w wykonaniu rzeszowskich "Pasiaków". Podopieczni
trenera Jakuba Żukowskiego pokonali kaliski KKS 1925 2:0, a katem
przyjezdnych okazał się Maciej Górski. Napastnik Resovii dwukrotnie
wpisał się na listę strzelców i po raz kolejny udowodnił, że jest asem w
talii rzeszowskiego klubu.
Mecz zaczął się od groźnej akcji gości. Już w 6 minucie po dośrodkowaniu
z rzutu rożnego, nad poprzeczką uderzał na bramkę Resovii Bartłomiej
Putno.
Rzeszowianie odpowiedzieli akcją bramkową kilkadziesiąt sekund później.
Składna akcja "Pasiaków" i dośrodkowanie Bartłomieja Eizencharta na
pierwszy słupek zakończyło się efektowną główką Macieja Górskiego i było
1:0.
Po zdobytej bramce resoviacy oddali nieco grę rywalom, ale z ataku
ozycyjnego gości nie wynikało nic konkretnego. Środkowi obrońcy Resovii
rozbijali ofensywne akcje kaliszan i od czasu do czasu "biało-czerwoni"
starali się uruchamiać kontrataki.
Po przerwie znowu zaatakowali gospodarze i w 49 minucie przed kolejną
szansą bramkową stanął Górski. "Biało-czerwoni" przechwycili piłke po
błędzie Toporkiewicza, ale uderzenie napastnika Resovii skierowane było
w środek bramki i Krakowiak raczej nie miał problemów z interwencją.
W 61 minucie Maksymilian Hebel uruchomił Dawida Pieniążka i uderzenie
wychowanka Resovii było solidne, ale ponownie golkiper KKs-u był na
posterunku.
W 67 minucie Resovia uspokoiła to spotkanie kolejnym trafieniem. Autorem
drugiej bramki był ponownie Maciej Górski, który płaskim strzałem
trafiłdo siatki.
W końcowych fragmentach spotkania rzeszowianie dążyli do kolejnej
bramki. W 80 minucie bliski trafienia był Bartłomiej Eizenchart, a
później swoje trzy grosze do wyniku chicał dodać Radosław Bąk. Wynik
spotkania jednak nie uległ zmianie. Rzeszowiacy mogli po ostatnim
gwizdku świętować kolejną wygraną. Tym razem jednak zwycięstwo
"Pasiaków" było zdecydowane i wypracowane przez 90 minut.
|
statystyki meczu |
|
Resovia |
KKS 1925 |
bramki |
2 |
0 |
strzały celne |
7 |
1 |
strzały niecelne |
2 |
3 |
rzuty rożne |
6 |
7 |
na spalonym |
1 |
2 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
5 |
3 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
W pierwszej kolejności chce pogratulowac zespołowi i sztabowi
szkoleniowemu. Wszyscy piłkarze, którzy grali i też ci, którzy nie grali
- dołożyli cegiełkę do wygranej. Kontrolowaliśmy ten mecz od pierwszej
do ostatniej minuty. Znaliśmy mocne i słabe strony rywala, byliśmy na
niego przygotowani. Zdawaliśmy sobie sprawę, że czas na regenerację
Kalisz miał mniejszą od nas. W pierwszej połowie po zdobyciu bramki
trochę chaosu się wkradło. Jenak nie przypominam sobie sytuacji
bramkowej stworzonej przez rywala. W drugiej połowie cel był jasny -
idziemy po kolejną bramkę. Do kazdego rywala podchodzimy inaczej. Marzy
mi się, aby przeciwnik się do nas przygotowywał, a my gralibyśmy to co
chcemy. PRzygotowanie motoryczne dziś było bardzo dobre. Przygotowanie
mentalne również. Dziś zagraliśmy dobry mecz pod względem taktycznym.
Było też widowiskowo. Ponadto zagrali również młodzi, na któych
stawiamy. Oni się nam odwdzięczają. |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.09.07 | Kolejna porażka rezerw
|
KS Stobierna - Resovia II SMS Rzeszów 4:1 (2:0)
9' 72' 79' Janda, 43' Rataj - 77' Kotecki
KS
Stobierna:
Chorzempa, Pieczonka (84' ), Grzesik (84' ), Dworak (72' ), Kapłan,
Garlak (81' ), Rataj, Wiech (81' ), Szluz (72' ), Janda, Walat
Resovia II: Ważyński, M. Fatla (58' Myszka), Domoń, Bąk, Potyra,
Mruk
(90' Woźniak), Urbański (46' Uryć), Paluch, Babula (73' B. Fatla ),
Mazurkiewicz (46' Dziura), Kotecki
Sędzia: Cich (Rzeszów), Widzów: 100
Kolejnej porażki doznali podopieczni trenera Konrada Domonia. Odmłodzone
rezerwy Resovii nie radzą sobie w piłce seniorskiej i zespół miejscowej
Stobiernej skutecznie obnażył niedoskonałości "Pasiaków".
Bohaterem meczu był wychowanek Leśnej Wólka Podleśna Piotr Janda, który
zanotowałhat-tricka. Czwarte trafienie dla miejscowych dopisał Damian
Rataj.
Honorową bramkę dla "Pasiaków" zdobył Damian Kotecki, który w kolejnym
meczu wykazał się snajperskim nosem.
|
2024.09.06 | Zwycięstwo "Pasiaków" w Łodzi
|
ŁKS II Łódź - Resovia Rzeszów 0:1 (0:1)
32'
(k) Wasiluk
ŁKS
II: Bobek, Wszołek, Ślęzak, Mihajlević
,
Majcenić, Ibe-Torti (75' Wzięch), Rozwandowicz ,
Kamon (26' Pawłowski), Alastuey (89' Grabowski), Zając (75' Saganowski),
Sławiński
(75' Siwek)
Resovia:
Tetyk ,
Adamski ,
Bondarenko, Bukhal ,
Pavlas, Mazek (46' Zawdzki), Wasiluk ,
Kanach, Pieniążek (68' Kotecki), Eizenchart (87' Bąk), Górski
Sędzia: Trochimiuk (Ciechanów), Widzów:
W Łodzi resoviacy zmierzyli się z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego,
ale wcale nie był to taki drugi garnitur "Rycerzy Wiosny". Z uwagi na
reprezentacyjną przerwę gospodarze mieli możliwość sięgnięcia po sporą
grupę zawodników pierwszoligowych i to miejscowi byli faworytem tego
spotkania.
Rzeszowianie w pierwszym kwadransie meczu zaskoczyli gospodarzy odważną,
ofesnywną grą i początek spotkania był obiecujący w ich wykonaniu.
W 18 minucie arbiter pokazał drugą żółtą kartkę Ivanovi Mihaljevicovi,
który po serii fauli szybko opuścił plac gry.
Grający w przewadze liczebnej piłkarze Jakuba Żukowskiego zaatakowali
bramkę Bobka jeszcze odważniej i w 32 minucie ich starania przyniosły
zamierzony efekt. Problemy łodzian zaczęły się od strzału głową Macieja
Górskiego, po którym piłka wylądowała na poprzeczce. Po chwili do
bezpańskiej piłki kozłującej w odległości 7 metrów od linii bramkowej
starał się doskoczyć Kamil Mazek, ale został potrurbowany przez
Maksymiliana Rozwandowicza i arbiter odgwizał rzut karny.
Skutecznym egzekutorem "jedenastki" był Bartłomiej Wasiluk, a jego
bramka (jak się później okazało) miała wartość trzech punktów.
Jeszcze przed przerwą gospodarze mieli dwie okazje do wyrównania, ale
Kelechukwu Ibe-Torti uderzył piłkę nad poprzeczką, a po chwili Oliwier
Sławiński nie zdołał opanować piłki w dogonej sytuacji strzeleckiej.
Po przerwie rzeszowianie pozwalali gospodarzom na zbyt wiele i
sporo działo się pod bramką Tetyka. Na bramkę Resovii uderzali: Jędrzej
Zając, Jorge Alastuey, Antoni Majcenić i Mateusz Wzięch. Golkiper
Resovii nie popełniał jednak błędów i rzeszowianie do ostatniego gwizdka
zdołali utrzymać korzystny rezultat.
Rzeszowianie zasłużyli na słowa uznania za zwycięstwo na trudnym
terenie, ale przyznać należy, że ich gra (szczególnie po przerwie) nie
mogła zachwycić.
|
statystyki meczu |
|
ŁKS II Łódź |
Resovia |
bramki |
0 |
1 |
strzały celne |
2 |
1 |
strzały niecelne |
6 |
4 |
rzuty rożne |
5 |
3 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
1 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
4 |
4 |
czerwone kartki |
1 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Ten mecz pokazał, że nie do końca potrafimy sobie radzić w pewnych
momentach z rola faworyta. Jeżeli gra się w przewadze liczebnej, to
nalezy dłuzej utrzymywać sięprzy piłce. Nalezy przesuwac przeciwnika i
go zmęczyć. My oddalismy za dużo pola rywalom. Łodzianie bardzo dobrze
to wykorzystywali. Chwała jednak moim piłkarzom, że do końca walczyli i
z trudnego terenu przywożą komplet punktów.
|
2024.09.05 | Porażka Resovii w meczu beniaminków
|
Resovia Rzeszów - Skra Częstochowa 1:2 (1:0)
5' Salawa - 49' (k) Sudyk, 77' Matusiak
Resovia:
Barszcz (45' Pydych ),
Michalska, Czyż, Kwoka (46' Jezioro), Bukowiec (80' Pietrzyk),
Gajdur, Miś ,
Sabuda, Szlęzak (16' Kowalska), Krawczyk, Salawa (80' Mikrut)
Skra: Geletova, Hrdlickova, Szmatuła ,
Młynek (65' Ozierańska), Krysman, Sudyk, Litwiniec, Czechowska (65'
Nierychło), Lulkowska, Krzyżanowska (88' Kuźdub), Matusiak
Sędzia:
Kupidura (Radom), Widzów: 200
Początek meczu ułożył się po myśli Resovii, ale w kolejnych minutach
piłkarki trenera Łukasza Chmury wpadły w spore kłopoty.
Pierwsza na listę strzelców już w 5 minucie wpisała się Nicola Salawa.
Po kwadransie gry boisko opuścić musiała jednak kontuzjowana Oliwia
Szlęzak i był to początek problemów rzeszowskiego zespołu.
W końcowych fragmentach pierwszej połowy Alicja Barszcz zderzyła się z
jedną z rywalek i doznała urazu głowy. Bramkarka Resovii została
przwieziona na obserwację do szpitala i w kolejnych minutach zastąpiłła
ją w bramce Natalia Pydych.
Wydarzenia z pierwszej części spotkania miały wpływ na postawę piłkrek
Resovii po wznowieniu gry w drugiej połowie.
Skra szybko doprowadziła do wyrównania strzałem z rzutu karnego
Aleksandry Sudyk.
W 77 minucie przyjezdne wyszły na prowadzenie po uderzeniu z dystansu
Justyny Matusiak.
Resovia starała się odwrócić losy spotkania i przed szansą na zdobycie
bramek stanęły w końcówce meczu Wiktoria Mikrut i Katarzyna Jezioro.
Brakowało jednak precyzji i doświadczenia, aby mecz beniaminków
zakończył się remisem.
|
2024.08.31 | Rezerwy bez punktw w Malawie
|
Strumyk Malawa - Resovia II SMS Rzeszów 4:2 (2:1)
12' 88' Pilip, 16' Kierepka, 76' Lenar - 41' Rusnok, 62' Kotecki
Strumyk:
Migut, Lew
(65' Fąfara), Odrzywolski, Ponieważ, Gołda, F. Siorek (67' Ziemiński),
Bator, Kiepepka (64' Aldangarov), Pilip (90' Szydełko), Błaszkiewicz,
Lenar (90' Laskoś)
Resovia II: Ważyński, Zybała, Domoń, Babula, Dantoni, (46'
Dziura), Szwajka (46' Mazurkiewicz), M. Fatla, Potyra
(70' Uryć), Kuźma (58' Paluch), Rusnok (80' B. Fatla), Kotecki 
Sędzia: Newbiggin-Watts (Rzeszów), Widzów: 80
Piłkarze trenera Konrada domonia wrócili z Malawy bez punktów.
Rzeszowskim piłkarzom trudno było dostosowac się do małego i nierównego
boiska i po 16 minutach gry gospodarze prowadzili już 2:0. Miejscowi
przed przerwą mieli jeszcze 3 świetne okazje do pokonania Ważyńskiego,
ale brakowało im precyzji. Bramkę kontaktową zdobył w 41 minucie Roland
Rusnok i "biało-czerwoni" wrócili do gry.
Po przerwie Resovia zaczęła mieć przewagę w tym meczu i w 62 minucie
Damian Kotecki doprowadził do wyrównania.
W ostatnim kwadransie spokania ponownie rzeszowianie zaczęli popełniać
błędy i kolejne trafienia dla Strumyka zanotowali Lenar i Pilip.

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl
|
2024.08.30 | Remis w meczu z lubińską młodzieżą
|
Resovia Rzeszów - Zagłębie II Lubin 3:3 (2:3)
23' Mikrut, 37' Pieniążek, 49' Eizenchart - 19' 28' 45' (k)
Kruszelnicki
Resovia:
Tetyk, Rębisz, Szymocha, Bukhal ,
Adamski, Pavlas ,
Wasiluk ,
Urynowicz, Jaroch, Pieniążek (46' Eizenchart), Mikrut (64' Mazek)
Zagłębie II: Matys, Sochań ,
Lepczyński, Lipp, Moczyński (64' Gregorski), Dorożko, Terlecki,
Dziewiatkowski ,
Kolanko (72' Kubacki), Kruszelnicki, Antkiewicz (81' Droździk)
Sędzia: Kuropatwa (Katowice), Widzów:
W piątkowym pojedynku Resovii z lubińską młodzieżą kibice obejrzeli
wymianę ciosów, w której do ostatniego gwizdka obydwa zespoły mogły
pokusić się o komplet punktów. Rezerwy Zagłębia trzykrotnie wychodziły
na prowadzenie, ale gospodarze również trzykorotnie odpowiadali golami.
Końcówka należała do "Pasiaków", ale przyjezdni wcale nie przestraszyli
się "biało-czerwonych" i zdołali dowieźć remis do końca spotkania.
Obydwa zespoły grały taki "radosny futbol" i mecz miał swoje tempo, ale
kibice oglądali sporo błędów, z których wstydzić się powinni raczej
rzeszowianie.
Goście wyszli na prowadzenie w 19 minucie po koronkowej akcji, którą
sfinalizował Paweł Kruszelnicki. 21-letni wychowanek Sparty Prudnik
napsuł rzeszowianom w tym spotkaniu sporo krwi i zaliczył hat-tricka.
W 23 minucie rzeszowianie odpowiedzieli trafieniem Filipa Mikruta i
wydawać się mogło, że "Pasiaki" wracają na właściwe tory. Lubińska
młodzież jednak szybko zweryfikowała braki w defensywie gospodarzy.
Prostopadłe podania i gra z pierwszej piłki był sposobem na ślamazarną
postawę rzeszowskich obrońców. W 28 minucie ponownie pokazał się
Kruszelnicki i Jakub tetyk po raz kolejny wyjmował piłkę z siatki.
Rzeszowska defensywa była tego dnia dziurawa, ale i goście popełniali
sporo błedów pod własną bramką. W 37 minucie snajperskim nosem wykazał
się Dawid Pieniążek, który dobijał uderzenie Filipa Mikruta i zanotował
pierwsze ligowe trafienie dla swojego zespołu.
Jeszcze przed przerwą "biało-czerwoni" popełnili kolejny z serii błędów,
którego konsekwencją byłrzut karny. "Jedenastkę" na bramkę zamienił
Paweł Kruszelnicki i goście na przerwę schodzili z jednobramkowym
prowadzeniem.
Po przerwie Resovia wyszłą z zamiarem ratowania sytuacji. Sporo kolorytu
do postawy gospodarzy wniósł Bartłomiej Eizenchart. W 49 minucie
skrzydłowy Resovii doprowadził do wyrównania i przy wyniku 3:3 resoviacy
zaczęli w końcu dominować na boisku.
Rzeszowianie atakowali pole karne i starali się przypieczętować przewagę
kolejnym trafieniem. Ich akcje były jednak dosyć chaotyczne i brakowało
ostatniego podania. Z czasem dośrodkowania w pole karne nie były już
precyzyjne i Zagłębie dowiozło remis do ostatniego gwizdka.
|
statystyki meczu |
|
Resovia |
Zagłębie II |
bramki |
3 |
3 |
strzały celne |
4 |
3 |
strzały niecelne |
10 |
9 |
rzuty rożne |
2 |
5 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
1 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
3 |
2 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Nie będę owijał w bawełnę. Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. Od
pierwszej minuty, gdzie w pierwszej połowie mieliśmy dużo problemów i
popełnialismy bardzo proste błędy. Tak doświadczony zespół nie ma prawa
robić takich błędów. W drugiej połowie cieszy fakt, że chcieliśmy
wyrównać i dążyliśmy do tego. Błędy przez nas popełniane są nie do
zaakceptowania. W takim zespole nie można tego zaakceptować. Udało się
nam wyrównać, ale uważam, że głownym czynnikiem tego remisu była
decyzyjność. Jak mieliśmy podawać, to prowadziliśmy piłkę, a jak
prowadzić to podawaliśmy. Nie będę ściemniał, że coś innego było winne
niż my. Piłkarze w szatni są wściekli na siebie. Na zespoły takie jak
Zagłębie bardzo fajnie się patrzy. Widać w tym klubie, jak powinno
wyglądać szkolenie. Czapki z głów przed nimi, za to jak prezentują się
na boisku i jak są szkoleni. My musimy wyciągnąc wnioski z naszej gry,
bo to był radosny mecz. To nie może tak wyglądać. Nie możemy popełniać
takich błędów. Dawid Pieniążek cięzko pracuje na treningach. Chcieliśy
zagrać trzema młodzieżowcami. Dawid rywalizuje z Filipem Zawadzkim,
ktory wróci do gry wkrótce. Dawid Pieniążek jednak jeszcze musi
popracować nad głową, nad mentalem. Zrobiłem tylko dwie zmiany. Niestety
ta kadra jest wąska. Maksymilian Hebel wraca do treningów z zespołem.
Liczę, że wejdzie na większy poziom trenowania. Filip Zawadzki od
poniedziałku wróci do trenowania. Tomasz Matuszewski n a boisku ze
sztuczną nawierzchnią doznał kontuzji. We wtorek ma badanie rezonansem i
wówczas będziemy coś wiedzieć więcej. Co do prawych obrońców to wierzę w
Kornela Rębisza i Radka Bąka, że pomogą zespołowi. Muszą pracować i nie
bedę ich skreślał, a będę im dawał szansę. |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl
foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.06.24 | Rezerwy bez punktów w Załężu
|
Korona Rzeszów -
Resovia II SMS Rzeszów - 2:1 (0:1)
65' Szydło, 82' Czepiel
- 45' Dziura
Korona: Świder, Gałka, Matuła, Kula (82' Dworak), Bajek,
Matkowski, Leśniak (42' Szydło), Czepiel, Sondej, Augustyn
,
Nowak
Resovia II:
Ważyński Łuczejko (66' Fatla), Domoń , Zybała, Rusnok,
Potyra, Dziura
(53' Stryczkiewicz), Kuźma, Bobowski (61' Turek), Piestrak (38' Babula),
Piatek (61' Paluch)
Sędzia:
Zdeb (Hucisko)
Początkowo wszystko układało się "Pasiakom" zgodnie z planem. Resoviacy
po trafieniu Adriana Dziury schodzili na przerwę z jednobramkowym
prowadzeniem. Radości sporej w szatni jednak nie było, bo w 38 minucie
Maksymilian Piestrak niefortunnie zderzył się z rywalem i musiał udać
się do szpitala z urazem głowy.
Przez godzinę gry resoviacy kontrolowali to spotkanie, ale końcówka
nalezała do ambitnej młodzieży z Załęża.
W 65 minucie do wyrównania doprowadził Błażej Szydło, a później gola na
wagę trzech punktów zdobył Patryk Czepiel.
|
2024.06.24 | Beniaminek płaci frycowe
|
Resovia Rzeszów - UKS SMS Łódź 1:4 (0:2)
68'
Miś - 3'
Balcerzak, 27' Lampen, 57' 88' Filipczak
Resovia:
Barszcz, Michalska, Florek (76' M. Harko), Czyż, Szlęzak,
Bukowiec (46' Marszał), Kwoka (62' Jezioro), Krawczyk, Strasińska
(46' Salawa), Kaput (76' Gajdur)
UKS: Sowalska, Stasiak, Dąbrowska, Bałdyga (70' M. Kowalska),
Osajkowska
(70' Maciejko), North
(55' Filipczak), Sokołowska, Domin ,
Majda (70' Rohn), Balcerzak, Lampen (65' Kolis)
Sędzia: Płaskocińska (Radom), Widzów: 150
Kolejną ciężką przeprawę przeszły piłkarki Resovii, które podejmowały na
własnym stadionie UKS SMS Łódź. niespodzianki nie było, bo już w 3
minucie spotkania na listę strzelców wpisała się Patrycja Balcerzak.
W 27 minucie przewage łodzianek kolejnym trafieniem udokumentowała
kanadyjska piłkarka Katie Lane Lampen.
Szkoleniowiec Resovii po spotkaniu podkreślał, że jego zespół wyciąga
wnioski i odbiera od rywalek lekcje piłki, a momentami stara się
postawić renomowanym zespołom. Tak było i tym razem. Łodzianki starały
się kontorlowac grę i cel osiągneły. Kolejne trafienia dla gości
dopisała autorka dwóch bramek - Paulina Filipczak.
Honorowe trafienie dla Resovii bylo dziełem niezawodnej Mart Miś.
Piłkarka Resovii jeszcze niedawno reprezentowała barwy klubu, z którym
tym razem musiała rywalizować. Natomiast w zespole gości wystąpiła
wychowanka Resovii Oliwia Domin.
|
2024.08.24 | Można było coś ugrać
|
Polonia Bytom - Resovia Rzeszów 3:1 (2:1)
15' Wypart, 30' 85' Wojtyra - 23' Urynowicz
Polonia: Holewiński, Szymusik, Michalski, Piekarski, Szywacz
, Wypart
(64' Stefański), Szumilas (58' Ściślak), Łabojko (72' Steblecki), Gajda,
Andrzejczak (58' Koniczny), Wojtyra
Resovia: Tetyk, Bąk (46' Rębisz ),
Szymocha, Bukhal ,
Adamski, Pavlas
(90' Kotecki), Wasiluk, Kanach
(85' Pieniążek), Jaroch (69' Mikrut), Mazek (46' Matuszewski), Urynowicz
Sędzia: Gawęcki (Kielce), Widzów: 1175
Rzeszowianie bez punktów wrócili z Bytomia i mogą czuć spory niedosyt,
bo w starciu z beniaimkiem od 55 minuty grali w przewadze.
"Biało-czerwoni"
przez całe spotkanie gonili wynik i mieli w tym meczu sporo do
powiedzenia. Dziesięc minut po przerwie za faul na Pavlasie z boiska wyleciał Szywacz
i wydawało się, że piłkarze trenera Żukowskiego przywiozą
chociażby punkt. Nie przywieźli, bo momentami popełniali katastrofalne
błędy w obronie, a na dodatek w kluczowych momentach razili
niedokładnością.
Na boisku ze sztuczną nawierzchnią obydwa zespoły pokazały ciekawy
futbol, ale konkretniejsi byli gospodarze. Początek meczu nalezał do
rzeszowian, którzy starali się wdrożyć swój pomysł w ten mecz. To jednak
miejscowi pierwsi zmienili wynik spotkania, a spory udział w boiskowych
wydarzeniach miały niepewne interwencje Radka Bąka. Boczny obrońca
Resovii przy pierwszej bramce pośliznął się na murawie, a później nie
zdołał zablokować uderzjaćego do siatki Oliviera Wyparta.
Piłkarze Jakuba Żukowskiego po stracie gola zareagowali odpowiednio. Po
rzucie rożnym w 23 minucie do siatki precyzyjnie uderzył Marcin
Urynowicz i było 1:1.
W 30 minucie ponownie dała o sobie znać nieudolność "Pasiaków" w
defensywie i Kamil Wojtyra pokonał bezradnego Jakuba Tetyka.
Resovia starała się kontrować i jeszcze przed przerwą rzeszowianie mieli
sporo do powiedzenia w tym meczu. Motorem napędowym ofensywnych akcji
starał się być Gracjan Jaroch, ale pod polem karnym gospodarzy gra
"Pasiaków" była niedokładna i podania nie trafiały tam gdzie powinny
traifać.
W 55 minucie szarżującego na bramkę gospodarzy Daniana Pavlasa wyciął
Szywacz i arbiter sięgnął po czerwony kartonik.
To wprawił gospodarzy w spore kłopoty, bo tropikalny upał dawał się
jużwe znaki wszystkim, a przewaga liczebna rzeszowian mogła mieć ogromne
znaczenie w tych warunkach.
Tak jednak nie było. Resovia w końcówce mocno atakowała, ale mnożyły się
niedokładne podania i straty.
W 85 minucie ponownie dał znać o sobie Wojtyra. 26-letni wychowanek
Rakowa Częstochowa łatwo ograł rzeszowskich obrońców i ustalił wynik
meczu na 3:1.
|
statystyki meczu |
|
Polonia |
Resovia |
bramki |
3 |
1 |
strzały celne |
6 |
4 |
strzały niecelne |
6 |
8 |
rzuty rożne |
5 |
4 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
0 |
4 |
czerwone kartki |
1 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Moja ocena na gorąco jest taka, że
wynik nie jest adekwatny do tego, co działo się na boisku. Spotkały się
dwa zespoły chcace grac w piłkę i dzisiaj to było widać. Stworzyliśmy
sobie kilka sytuacji. ale zabrakło konkretów w tej ostatniej tercji.
Pierwsza połowa do błędu była pod kontrolą. Przyznać należy, że te błędy
były. Po straconej bramce ruszyliśmy i udało się wyrównać. Jednak ten
błąd indywidualny zaburzył ten nasz plan. Nasi piłkarze jednak podniełsi
się. Jednak w szatni zobaczylibyście teraz złość, złość sportową. W
piątek mamy szansę się zrehabilitować i ta porażkę zmazać. |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.08.20 | "Kolejorz" przyjedzie do Rzeszowa
|
Polski
Związek Piłki Nożnej opublikował terminarz meczów 1/32 finału Pucharu
Polski w sezonie 2024/25. Rywalem Resovii będzie ekstraklasowy Lech
Poznań. Rzeszowianie podejmować bedą na stadionie miejskim w Rzeszowie
"Kolejorza" 26 września o 17.00.
Obydwa zespoły spotkały się w rozgrywkach Pucharu Polski w 2019 r. na
stadionie przy ul. Wyspiańskiego. Mecz ten zakończył się porażką
rzeszowskich "Pasiaków" 0:4.
|
2024.08.17 | Konrad Domoń wraca do gry
|
KS Zaczernie - Resovia II SMS Rzeszów 2:1 (1:0)
45' (k)
Sroka, 90' K. Rączka - 60' Kotecki
Zaczernie:
Matusiak, Cach, Świst, Pohorilyy ,
Banek, Piliński, Sroka, H. Rączka (90' Zoshchuk), K. Rączka, Cieśla (73'
Janowski), Wojtanowski (76' Baran)
Resovia II: Ważyński, Czapniewski, Turek, Zybała, Domoń,
Stryczniewicz (46' ), Babula (65' Fatla) Cieślak (46' Piątek ),
Urbański (70' Paluch), Potyra (46' Bobowski, 55' Łuczejko), Kotecki 
Sędzia:
Wilczak (Rzeszów)
Bez punktów z podrzewskiego Zaczernia wrócili piłkarze rezerw Resovii,
którzy obydwa gole tracili w doliczonych minutach: pierwszej i drugiej
połowy meczu. Było to spotkanie z dodatkowymi smaczkami, bo trenerem
gospodarzy jest wychowanek SMS-u Resovia Hubert Put, a w barwach gości
na murawie pojawił się Konrad Domoń.
Miejscowi wyszli na prowadzenie kilkanascie sekund przed gwizdkiem na
przerwę po golu z rzutu karnego Jakuba Sroki.
W 60 minucie spotkania do wyrównania doprowadził Damian Kotecki, który
udowadnia, że treningi z pierwszym zespołem Resovii nie idą na darmo.
Wydawać się mogło, że mecz zakończy się podziałem punktów, ale w 2
minucie doliczonego czasu gry skutecznym trafieniem popisał się Kacper
Rączka.
|
2024.08.17 | Kanonada strzelecka w Katowicach
|
GKS Katowice - Resovia Rzeszów 7:0 (5:0)
10'
Słowińska, 13' Bińkowska, 25' Turkiewicz, 39' 52' Grzybowska, 42'
Hajduk, 48' Maciążka
GKS:
Seweryn, Grzybowska, Maciążka (70' Misztal), Nieciąg, Bińkowska,
Bednarz (58' Brzęczek), Turkiewicz (58' Włodarczyk), Tkaczyk (58'
Nowak), Hajduk (58' Michalczyk), Słowińska, Kaczor
Resovia: Barszcz, Gajdur (46' Gołojuch), Florek, Czyż, Michalska,
Szlęzak (46' Kowalska), Miś (71' Bukowiec), Sabuda,
Kwoka (46' Salawa), Krawczyk (51' Strasińska), Kaput 
Sędzia: Żyła (Wrocław)
Wicemistrzynie Polski zdominowały w tym meczu beniaminka z Rzeszowa i
już do przerwy zapowiadało się na tęgie lanie. Kanonade strzelecką
zaczęła dla gospodyń już w 10 minucie Klaudia Słowińska, a trzy minuty
później na 2:0 podwyższyła rezultat Amelia Bińkowska.
Alicja Barszcz dwoiła i troiła sie w polu bramkowym Resovii, ale niwiele
mogła wskórać w starciu z rozpędzoną katowicką lokomotywą.
Jeszcze przed przerwą do siatki trafiały: Alicja Turkiewicz, Gabriela
Grzybowska i Marlena Hajduk.
W drugiej połowie meczu kolejne trafienia były raczej kwestią czasu. W
48 minucie na listę strzelców wpisała się Klaudia Maciązka, a w 52
minucie wynik spotkania na 7:0 ustaliła Grzybowska.
Resovia była tłem w pojedynku z katowickim GKS-em, który od kilku
sezonów jest krajową potęgą. W zespole GKS-u zagrała Karolina Bednarz,
która jeszcze niedawno reprezentowała barwy rzeszowskiego zespołu.
Dobrą wiadomością jest powrót do kadry rzeszowskiego zespołu Nicoli
Salawy. W sytuacji braku wzmocnień rzeszowskiego zespołu, każdy zdobyty
punkt będzie sukcesem rzeszowianek.
|
2024.08.17 | Zabójczy kwadrans "Pasiaków"
|
Rekord Bielsko-Biała - Resovia Rzeszów 2:3 (1:0)
45'
Świderski, 69' Ciućka - 78' Mikrut, 89' Górski, 90' Urynowicz
Rekord: Florek, Walaszek ,
Pańkowski, Bojdys, Kasprzak, Wyroba
(90' Żyrek), Nowak (75' Ryś), Śliwka
(46' Kempny), Klichowicz (65' Ciućka ),
Kamiński
(65' Wojciechowski), Świderski
Resovia: Tetyk, Rębisz
(80' Pieniążek), Szymocha ,
Bukhal, Adamski ,
Jaroch (63' Mazek), Wasiluk (80' Kanach), Urynowicz ,
Zawadzki (63' Mikrut), Eizenchart (6' Pavlas), Górski

Sędzia: Świerczek (Brzesko), Widzów:
Mecz 5. rozgrywek Betclick 2. Ligi na długo pozostanie w pamięci
piłkarzy Resovii, którzy w Bielsku-Białej uciekli spod gilotyny.
Rzeszowianie do 78 minuty przegrywali 0:2, aby w ostatnich fragmentach
meczu odwrócić rezultat na swoją korzyść.
To był zabójczy kwadrans w wykonaniu piłkarzy Jakuba Żukowskiego. W 78
minucie kontaktowe trafienie Filipa Mikruta pozwoliło "biało-czerwonym"
złapać wiatr w żagle. W 89 minucie Maciej Górski doprowadził do
wyrównania, a w 3 minucie doliczonego czasu gry - "mission impossible"
zakończył Marcin Urynowicz.
Pierwsza połowa spotkania toczyła się pod dyktando rzeszowian, ale to
gospodarze byli konkretniejsi i dosyc niespodziewanie tuż przed zejściem
na przerwę zdobyli bramkę. Autorem gola był Daniel Świderski piłkarz
znany z wystepów w barwach Resovii i ceniony za bramki zdobyte ku chwale
rzeszowskiego klubu.
29-letni napastnik Reskordu nie miał jednak sentymentów i z bliskiej
odleglości po błędzie Rębisza pokonał golkipera Resovii.
Początek drugiej połowy tradycyjnie już nie był wybitnym pokazem gry
rzeszowskiego zespołu. Resovia grała wolno, zapraszała rywali na własną
połowę i niezbyt miała pomysł na konstruowanie akcji ofensywnych.
W 67 minucie gospodarze wykorzystali niemrawą postawę "Pasiaków" i Jan
Ciućka kapitalnym strzałem w okienko zaskoczył Tetyka.
Po chwili mogło być już 3:0 dla miejscowych, ale dogodnej okazji nie
wykorzystał Świderski.
W 78 minucie dosyć późno, ale z ogromną determinacją do roboty zabrali
się rzeszowianie. Przełomowym momentem spotkania był strzał oddany w 78
minucie przez Filipa Mikruta. Poirytowany postawą zespołu wychowanek
Resovii uderzyłna bramkę z odległości około 30 metrów i futbolówka
precyzyjnie obok słupka wpadła do bramki.
W szeregach gospodarzy dało się odczuć podenerwowanie takim obrotem
sprawy, ale niewiele jeszcze wskazywało na kolejne wydarzenia w tym
spotkaniu.
Tymczasem resoviacy ruszyli do natarcia i w 89 minucie Maciej Górski
zadał kolejny cios. Piłka dograna w pole karne przez Urynowicza, trafiła na głowę
napastnika Resovii, który wykorzystał błąd Florka i trafił do siatki.
Arbiter doliczył 5 minut do regulaminowego czasu gry, a rzeszowianom
było ciągle mało. Bohaterem ostatniej akcji był Marcin Urynowicz. Do
piłkarza Resovii starało się doskoczyć czterech rywali, ale ten
precyzyjnym trafieniem po ziemi wprawił miejscową publiczność w
osłupienie.
Rzeszowianie kończyli mecz w dziesięciu, bo w 94 minucie Maciej Górski
ukarany został czerwoną kartką za faul na rywalu.
|
statystyki meczu |
|
Rekord |
Resovia |
bramki |
2 |
3 |
strzały celne |
6 |
6 |
strzały niecelne |
6 |
6 |
rzuty rożne |
5 |
4 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
5 |
4 |
czerwone kartki |
0 |
1 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Bardzo się cieszymy i uważam, że tak się buduje zwycięskie zespoły.
Pokazalismy charakter, że walczymy do końca. Może to jest to, czego nam
brakowało w poprzednim sezonie. Zagralimy dobry mecz. Pierwsza połowa
była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Po straconej bramce mieliśmy mocną
rozmowę. Dążyliśy do wyrównania, ale niestety Rekord zdobył bramkę na
2:0. Jestem dumny z tych chłopaków, że potrafili odmienić los tego
meczu. Szacunek dla nich. Dziękuję w swoim imieniu i piłkarzy kibicom,
którzy nas tu dopingowali. |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.08.11 | Przepchnęli ten mecz
|
Resovia II SMS Rzeszów - LKS Wola Dalsza 3:2 (3:1)
13'
Matuszewski, 23' Pieniążek, 30' Kotecki - 17' Kadłubkiewicz, 51' (k)
Surmacz
Resovia
II: Skręt, Czapniewski, Bondarenko (46' Zybała), Chuchro, Babula
(80' Turek), Pavlas
, Kanach ,
Pieniążek
(75' Patyra), Woś, Matuszewski (46' Cieślak), Kotecki (65' Urbański)
Wola Dalsza: Inglot, Gorzelany, Ecker, Boczarski, Kus, Kocurek,
Studnicki, Surmacz ,
Bieniasz (46' Podolak) , Lipniarski (46' Nikodem), Kadłubkiewicz
Sędzia: Charchut (Rzeszów), Widzów: 60
Piłkarze rezerw Resovii zainaugurowali ligowe rozgrywki wygranym
spotkaniem z LKS Wola Dalsza.
Już w 2 minucie meczu Danian Pavlas ujrzał czerwoną kartkę za kopnięcie
rywala i grający w okrojonym składzie gospodarze chcieli
przepchnąć to spotkanie.
Dyktowali warunki gry na boisku, ale popełniali też błędy, po których
przyjezdni dwukrotnie trafiali do siatki.
Pierwszy na listę strzelców wpisał się Tomasz Matuszewski. Napastnik
Resovii w 13 minucie dopełnił formalności wbijając piłke do pustej
bramki po dośrodkowaniu z prawej strony boiska. Goście ekspresowo
zareagowali na stratę bramki, bo już po 4 minutach kontrę wykończył
Artur Kadłubkiewicz.
Resoviacy jeszcze przed przerwą chcieli udokumentować swoją przewagę
kolejnymi trafieniami i Dawid Pieniążek w 23 minucie technicznym
strzałem pokonał Inglota. Kilka minut później kolejne trafienie dopisał
Damian Kotecki. Napastnik Resovii bardzo chciał się pokazać w tym
spotkaniu, bo stara się o debiut w zespole seniorów.
Wydawać sięmogło, że po przerwie rzeszowianie pójdą za ciosem i kolejne
bramki będą kwestią czasu. Jednak marnowali sporo okazji i trzy grosze
do widowiska dołożyć postanowili przyjezdni.
W 51 minucie spotkania piłka trafiła w rękę jednego z piłkarzy Resovii i
arbiter odgwizdał rzut karny. "Jedenastki" nie zmarnował Paweł Surmacz i
w szeregach gospodarzy zrobiło się nerwowo.
Po godzinie gry tempo meczu nie było już tak duże i wynik spotkania nie
uległ zmianie.

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl
|
2024.08.11 | Remis w historycznym meczu
|
Resovia Rzeszów - Stomilanki Olsztyn 2:2 (0:1)
48'
Miś, 90'
Florek - 45' Golubska, 75' Sokołowska
Resovia:
Barszcz, Szlęzak (72' Strasińska), Gajdur
(82' Gołojuch), Florek, Czyż, Kwoka, (82' Jezioro), Michalska, Krawczyk,
Miś, Sabuda (70' Kowalska), Kaput
Stomilanki: Sikora, Turowska (80' Łepska ),
Ogierman ,
Tarnowska, Libera, Golubska (65' Rosiak), Sokołowska, Puchalska (89'
Sitarz), Marques (80' Korzec), Kałużna, Przytuła (65' Kamala)
Sędzia: Walczyńska (Lublin), Widzów: 280
W inauguracyjnym meczu rozgrywek Orlen Ekstraligi Kobiet, piłkarki
Resovii zremisowały ze Stomilankami Olsztyn 2:2. To był historyczny mecz
piłkarek na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, który zgromadził wyjątkowo
dużą grupę kibiców.
Podopieczne trenera Łukasza Chmury nie przestraszyły się rangi spotkania
i wykazały ogromną determinację. Charakterne dziewczyny dwukrotnie
goniły niekorzystny rezultat i dwukrotnie udało się im wyjść z opresji.
Do przerwy lepsze okazje do zdobycia gola miały piłkarii Resovii, ale
konkretniejsze były zawodniczki z Olsztyna. Wydawało się, że obydwa
zespoły schodzić będą na przerwę przy wyniku 0:0, a tymczasem Amelia
Golubska zaskoczyła golkiperkę Resovii precyzyjnym trafieniem.
Po przerwie Resovia zareagowała idealnie i już w 48 minucie Marta Miś
wprowadziłą stadion w euforie pierwszym trafieniem w Eksralidze.
Piłkarki z Olsztyna wykazywały się jednak sporym doświadczeniem i
starały się budować kolejne akcje ofensywne. W 75 minucie efektownym
strzałem pod poprzeczkę podwyższyla rezultat na 1:2 Alina Sokolowska.
Resovia nie poddała się jednak i do ostatniego gwizdka kibice oglądać
mogli niesamowitą walkę o każdy metr boiska. W 9 minucie doliczonego
czasu gry piłka dośrodkowana w pole bramkowe trafiła na głowę Wioletty
Florek, która w ogromnym zamieszaniu zdołała trafić do siatki.
|

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.08.10 | Odetchnęli z ulgą
|
Resovia Rzeszów - Olimpia Grudziądz 2:1 (2:1)
37'
Górski, 40' Rębisz - 13' Mas
Resovia:
Tetyk, Rębisz (46' Bąk), Szymocha, Bukhal, Adamski,
Jaroch (69' Mazek), Wasiluk ,
Mikrut (59' Zawadzki), Urynowicz, Eizenchart (59' Pavlas), Górski (90'
Matuszewski)
Olimpia: Depka, Kobryń, Kostkowski, Sikorski (76' Vũ
Thanh), Ciupa, Bonikowski (67' Woźny), Sewerzyński (54' Zbiciak ),
Cichoń (76' Frelek), Kaczmarek (67' Krocz ),
Mas
Sędzia: Małyszek (Lublin), Widzów:
W meczu 4. kolejki Betclick 2 Ligi podopieczni Jakuba
Żukowskiego pokonali Olimpię Grudziądz 2:1. Rzeszowianie byli zespołem
lepszym od rywali, ale zgotowali swoim sympatykom piłkarski horror i o
wynik musieli drżeć do ostatnich sekund spotkania.
To nie był wybitny mecz w wykonaniu obydwu zespołów i kibice mogli
się momentami nudzić, ale dla gospodarzy najważniejsze było zdobycie
kompletu punktów i cel udało im się osiągnąć.
Olimpia miała na swoim koncie serię porażek i do Rzeszowa przyjechała po
komplet punktów. Już w 13 minucie gospodarze przysnęli przy rzucie
rożnym i Maciej Mas uderzeniem z kilku metrów pokonał Tetyka.
Resoviacy zareagowali prawidłowo na boiskowe wydarzenia i zaatakowali
bez zbędnych ceregieli bramkę gości. Dwie świetne okazje do wpisania
sięna listęstrzelców miał Filip Mikrut, ale uderzał w piłkę nieczysto i
pudłował.
Skutecznością "biało-czerwoni" wykazali się jednak w ostatnich
fragmentach pierwszej połowy. Koronkowa akcja w polu karnym, podanie
Urynowicza i precyzyjny strzał Górskiego ożywiły nieco senną
publiczność. Trzy minuty później rzeszowianie rozgrywali rzut rożny i
fantastycznym uderzeniem z dystansu popisał sięKornel Rebisz. Wychowanek
rzeszowskiego SMS Resovia po ziemi z 25 metrów trafił precyzyjnie obok
słupka.
Po zmianie stron Resovia tradycyjnie już spuściła z tonu i do głosu
coraz częściej dochodzili przyjezdni. Resoviacy starali sięgrac uważnie
w defensywie, ale cofnęli się na tyle głęboko, że spodziewać się można
było kłopotów w końcówce.
Tak też było. W 82 minucie Dominik Frelek uderzył perfekcyjnie głową na
bramkę Tetyka, ale golkiper wykazał się refleksem.
W doliczonym czasie gry na trybunach zapanowała konsternacja, bo po
interwencji Hliba Bukhala arbiter odgwizdał "jedenastkę". Piłkę na
"wapnie" ustawił Damian Nowak, który w czasach gry w siedleckiej Pogoni
był specjalistą od rzutuów karnych.
Tym razem szczęście sprzyjało gospodarzom, bo egzekutor fatalnie
spudłował. Rzeszowianie mogli odetchnąć z ulgą i dopisać 3 punkty w
ligowej tabeli.
|
statystyki meczu |
|
Resovia |
Olimpia
Grudziądz |
bramki |
2 |
1 |
strzały celne |
5 |
4 |
strzały niecelne |
7 |
7 |
rzuty rożne |
2 |
6 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
1 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
1 |
2 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jaki zespół do nas przyjeżdża. Miejsce
Olimpii w tabeli jest nieadekwatne do poziomu, który prezentuje ten
zespół. Wiedzieliśmy, że będzie nas czekał ciężki mecz i taki on był. Z
pierwszej połowy jesteśmy zadowoleni, bo mieliśmy kontrolę nad grą i
stworzyliśmy sobie wiele sytuacji do tego, aby zakończyć je bramką. Z
drugiej połowy należy wyciągnąć wnioski. Trudno w emocjach analizować na
gorąco wydarzenia na boisku. Końcówka meczu była taka, że zbyt mocno
oddaliśmy pole gry rywalom. Wiedzieliśmy, że Olimpia będzie grała bardzo
szeroko. Nie przypuszczaliśmy, że w końcowych fragmentach tak się
cofniemy. Kornel Rębisz zgłosił, że od 20 minuty czuje się źle. Miał
zawroty głowy i musieliśmy zrobić zmianę. Krystian Szymocha wygrał sporo
pojedynków i z jego gry jestem zadowolony. Po rzucie karnym
odetchnęliśmy z ulgą. |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl


foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.08.09 | Mateusz Ungeheuer prezesem CWKS Resovia S.A.
|
Nowym
prezesem CWKS Resovia S.A. został Mateusz Ungeheuer. Zastąpił na tym
stanowisku Leszka Bartnickiego, który złożył rezygnację w maju br.
Nowy sternik rzeszowskiego klubu pełnił dotychczas funkcję Kierownika
ds. Bezpieczeństwa, a później Dyrektora Klubu. Pełnił również funkcję
członka Wydziału Bezpieczeństwa w Podkarpackim ZPN.
Mateusz Ungeheuer jest również wiceprezesem Betclick 2. Ligi. Absolwent
Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, który pracę w Resovii zaczynał w
dziale marketingu i organizacji zawodów sportowych. 28-letni działacz
Resovii w czasach akademickich uprawiał pływanie. W tej dyscyplinie
reprezentował barwy Sokoła Rzeszów i KU AZS AGH Kraków.
|
2024.08.07 | Tomasz Matuszewski w kadrze Resovii
|
Do
kadry piłkarzy II-ligowej Resovii dołączył Tomasz Matuszewski. 22-letni
wychowanek Ekoballu Sanok jest piłkarzem grającym na pozycji napastnika.
W latach 2017-23 reprezentował barwy Bruk-Betu Nieciecza. Wystąpił
jednak tylko w 4 meczach I-ligowego zespołu "Słoni" z Niecieczy. W
sezonie 2023/24 grał w Lechii Zielona Góra. W barwach III-ligowego klubu
zagrał w 30 spotkaniach (4 gole).
|
2024.08.04 | Pierwsza porażka
|
Zagłębie Sosnowiec - Resovia Rzeszów 2:0 (0:0)
49'
Biliński, 79' Valencia
Zagłębie:
Siuta, Janiszewski ,
Niewulis ,
Kurtović, Boruń
(82' Mielczarek ),
Marciniec, Uchnast
(54' Zawojski ),
Valencia, Suchoćkyj (68' Zalewski), Agbor (68' Snopczyński), Biliński
(82' Mularczyk)
Resovia:
Tetyk, Bąk (83' Rębisz), Bondarenko, Bukhal ,
Adamski, Jaroch (61' Mazek), Kanach (61' Zawadzki), Wasiluk (83'
Mikrut), Urynowicz, Eizenchart (61' Pavlas), Górski
Sędzia: Iwanowicz (Lublin) od 18' Węgrzyk (Rybnik), Widzów:
5882
Smak pierwszej ligowej porażki w Sosnowcu poczuli
piłkarze Jakuba Żukowskiego. Rzeszowianie radzili sobie w meczu z
Zagłębiem tylko do przerwy i przyznać należy, że zwycięstwo gospodarzy
było zasłużone.
Już w 8 minucie meczu arbiter dosyć łagodnie potraktował interwencję
Radosława Adamskiego w walce o piłkę z Bartoszem Boruniem. Obrońca
Resovii spowodował upadek rywala w polu karnym i miejscowi domagali się
rzutu karnego. Arbiter "jedenastki" nie odgwizdał, a kilka minut później
sam doznał kontuzji i zastąpić go musiał sędzia techniczny.
W 34 minucie spotkania piłkę uderzoną przez Agbora z linii bramkowej
odbił Jakub Tetyk i wiadomo było, że gospodarzem niesieni dopingiem
kibiców są zainteresowani kompletem punktów.
Kilka minut później aktywny na prawej stronie boiska Bartosz Boruń
postraszył golkipera Resovii kolejnym strzałem na bramkę.
W 44 minucie futbolówkę do siatki Zagłębia wbił Maciej Górski, ale
faulował jednocześie bramkarza i arbiter gola nie uznał. Jeszcze przed
przerwą rzeszowianie zaatakowali odważniej i świetną okazjędo wpisania
sięna listę strzelców miał Mateusz Bondarenko. Środkowy obrońca Resovii
uderzył futbolówkę głową, ale Siuta nie dał się zaskoczyć. Była to
najlepsza okazja strzelecka "Pasiaków" do przerwy.
W drugiej połowie przewaga gospodarzy była widoczna, a mecz obfitował w
faule i długie prerwy w grze. Było to brzydkie spotkanie, w którym
więcej błędów popełniali goście. W 49 minucie piłkę z prawej strony
oiska dogrywał w pole karne Boruń, a pod bramką fatalnie skiksował
Radosław Bąk. Z prezentu skorzystał Kamil Biliński, który w swoim stylu
postawił kropkę nad "i".
Resovia odpowiedziała sprytnym strzałem Macieja Górskiego w 56 minucie
meczu, ale Siuta po raz kolejny był na stanowisku.
W 79 minucie po raz kolejny nie popisał się Bąk. Obrońca Resovii w
fatalnym stylu stracił piłkę i Zalewski miał możliwość dogrania do Joela
Valencii. Ekwadorczyk precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę nie dał
szans na interwencjęTetykowi i przy wyniku 2:0 miejscowi mogli
kontrolować przebieg spotkania.
W doliczonym czasie gra rezultat spotkania mógł zmienić jeszcze Maciej
Grórski, ale po raz kolejny Siuta wygrał pojedynek z napastnikiem
Resovii.
|
statystyki meczu |
|
Zagłębie |
Resovia |
bramki |
2 |
0 |
strzały celne |
6 |
4 |
strzały niecelne |
10 |
6 |
rzuty rożne |
8 |
5 |
na spalonym |
3 |
0 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
14 |
26 |
żółte kartki |
6 |
1 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Chcę pogratulować gospodarzom trzeciego zwycięstwa z rzędu. Ja nie
ukrywam, że my przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać ten mecz. Naszym celem
było to, żeby mieć po trzech kolejkach komplet punktów. To był mecz
bardzo szarpany. Szczególnie w pierwszej połowie, gdzie płynności gry
było zdecydowanie za mało. Druga połowa zaczęła się niefortunnie dla
nas, bo po błedach indywidualnych straciliśmy bramkę. Mocno to
skomplikowało naszą sytuację. Zespół jednak pokazał charakter i próbował
odmienić losy meczu. Niestety nie udało się to. |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.07.29 | Damian Kotecki w kadrze Resovii
|
Do
kadry Resovii dołączył Damian Kotecki. 18-letni wychowanek LKS-u Długie
w poprzednim sezonie grał na pozycji napastnika w IV-ligowych rezerwach
Resovii (4 gole).
|
2024.07.26 | Zwycięstwo z dedykacją dla kierownika
|
Resovia Rzeszów - Chojniczanka Chojnice 1:0 (1:0)
22'
Eizenchart
Resovia:
Tetyk, Bąk, Bondarenko ,
Bukhal, Adamski ,
G. Jaroch, Wasiluk, Urynowicz, Zawadzki (58' Pavlas), Eizenchart (71'
Kanach), Górski
Chojniczanka: Primel, Kačerik, Goliński ,
Czajka, Stefaniak, Korczyc (63' Romanik), Guilherme (46' Branecki),
Szczepanek (86' Boczek), Šabala ,
Pikul (63' Kozina), Biskup (46' Sajdak)
Sędzia: Jenda (Warszawa), Widzów: 1157
Drugie z rzędu zwycięstwo zanotowali piłkarze Resovii
i po ostatnim gwizdku zebrali od rzeszowskiej publiczności gromkie
brawa. Wygraną resoviacy zadedykowali Stanisławowi Mandeli, który w roli
kierownika drużyny zasiadł na ławce rezerwowych po raz pięćsetny.
Zwycięstwo "Pasiaków" skromne, ale zasłużone. "Biało-czerwoni" powinni
zdobyć jeszcze przynajmniej dwie bramki. Przyjezdni jednak wcale nie
byli tłem dla gospodarzy, bo i oni mieli świetne okazje do pokonania
Tetyka. Bramkarz Resovii bronił pewnie i zachował czyste konto bramkowe.
Przyjezdni od piwerwszego gwizdka chcieli narzucić swoje warunki gry i
zepchnąc Resovię do defensywy. Miejscowi jednak nie dali sobie zrobić
krzywdy, grali uważnie i konsekwentnie. "Biało-czerwoni" prowadzenie
mogi objąć już w 13 minucie gry, ale po strzale Eizencharta piłkę z
linii bramkowej wybił jeden z defensorów.
Po chwili z dystansu na bramkę gości uderzał Bartłomiej Wasiluk, ale tym
razem Primel przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 22 minucie na bramkę Chojniczanki uderzał Urynowicz i golkiper gości
instynktownie odbił futbolówkę. Do bezpańskiej piłki doskoczył
Eizenchart i dobitka była już skuteczna.
Rzeszowianie po zdobytym golu stracili nieco animusz i do głosu zaczęli
dochodzić przyjezdni. Obydwa zespoły dosyć wolno wymieniały podania i
obydwa zespoły nie bardzo miały pomysł jak przejąć inicjatywę.
Chojniczanka miałą swoje okazję do wyrównania jeszcze przed przerwą, ale
Korczyc minimalnie przestrzelił, a strzał Sabali wybronił Tetyk.
W drugą połowę meczu odważniej weszli rzeszowianie. W polu karnym gości
sporo siędziało i golkiper gości musiał się napracować, aby
jednobramkowe prowadzenie Resovii nie było większe. Piłkę po uderzniu
Bondarenki golkiper jakimś cudem zdołał wygarnąć z linii bramkowej, a
przy strzale Pavlas gości ratował słupek.
Rzeszowianie starali się zadac drugi cios i sporo do powiedzenia w
końcowych minutach meczu mieli skrzydłowi. To po ich akcjach groźnie
robiło się pod polem karnym gości. Brakowało jednak precyzji, bo w
większości sytuacji ostatnie podanie do napastników nie trafiało tam,
gdzie powinno.
|
statystyki meczu |
|
Resovia |
Chojniczanka |
bramki |
1 |
0 |
strzały celne |
5 |
5 |
strzały niecelne |
3 |
7 |
rzuty rożne |
9 |
4 |
na spalonym |
0 |
0 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
|
|
żółte kartki |
2 |
2 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Bardzo się cieszymy, że początek sezonu na stadionie w Rzeszowie
zakończył się zwycięstwem. Nasi kibice mogli być z nami i świętowac
wygraną. Mecz był wyrównany. Wiedzieliśmy, ze przyjeżdża zespół, który
będzie mierzył wysoko, natomiast byśmy dobrze przygotowani. Do przerwy
to spotkanie było takie szarpane. Jakaś częś była dla gości, a jakaś dla
nas. Stworzyliśy sobie kilka okazji, które powinniśmy zakończyć golami.
Po przerwie szliśmy po kolejnego gola. Brakuje nam skuteczności. Jeśli
chodzi o całokształt to jestem zadowolony. Idziemy w dobrym kierunku.
Czeka nas dużo pracy jednak, bo widziałem też sporo mankamentów. Nie
patrzymy na poprzedni sezon. Od jutra pracujemy nad kolejnym rywalem.
Nie mieliśy planu, żeby się w tym spotkaniu bronić. Rywal jednak
momentami zepchnął nas do defensywy. Musimy popracować nad kontrami.
Mamy do tego zawodników. To będzie nasz cel w tym tygodniu. Mazek, Hebel
i Pieniązek nie zagrali. Dwaj pierwsi mają kontuzje, a Dawid Pieniążek
choruje. Myślę, że za około 3 tygodnie wrócą do gry. Miejmy nadzieję, że
uda się nam jeszcze dołączyć kogoś do kadry. Życzymy sobie, aby dołączył
zawodnik na pozycję "dziewiątki". |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl


foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.06.25 | Krystian Szymocha pilkarzem Resovii
|
Do
kadry piłkarzy II-ligowej Resovii dołączył Krystian Szymocha. 20-letni
piłkarz grający na pozycji środkowego obrońcy w sezonie 2023/24
reprezentował barwy III-ligowej Siarki Tarnobrzeg. W 32 meczach ligowych
zdobył 2 bramki.
Karierę piłkarską zaczynał w Warcie Zawiercie, a w kolejnych latach
kontynuował w Rakowie Częstochowa i ŁKS Łagów.
Z Resovią związał się rocznym kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny
sezon.
|
2024.07.20 | Beniaminek płaci frycowe
|
Wieczysta Kraków - Resovia Rzeszów 0:1 (0:1)
9'
Górski
Wieczysta:
Mikułko, Brzęk (86' Kiedrowicz), Mikołajewski ,
Pazdan ,
Pietrzak, Torres (55' Danielak), Swędrowski (56' Feliks ),
Góralski, Trąbka, Semedo (70' Sandoval), Chuma (70' Łysiak)
Resovia: Tetyk, Bąk, Bondarenko, Bukhal, Adamski, G. Jaroch (61'
Pavlas ),
Wasiluk, Urynowicz, Zawadzki (61' Kanach), Eizenchart (74' Mikrut),
Górski 
Sędzia: Paszkiewicz (Wrocław), Widzów: 1000
To była udana inauguracja rzeszowskich "Pasiaków" w rozgrywkach Betclick
2 ligi. Piłkarze Jakuba Żukowskiego pokonali Wieczystą Kraków w
spotkaniu wyjazdowym, a autorem gola na wagę 3 punktów był Maciej
Górski.
Gospodarze to solidny zespół, w składzie z byłymi reprezentantami
Polski, piłkarzami z historią gry na najwyższym poziomie rozgrywkowym i
wzmocniony graczami z hiszpańskiej Meridy.
Na stadionie przy ul. Chałupnika zgromadziło się około 1000 widzów. Na
trybunie kameralnego krakowskiego obiektu dostrzec można było m.in.
trenera Mirosława Hajdę i Rafała Mikulca.
Rzeszowianie nie byli faworytem tego spotkania, ale zdołali popsuć
gospodarzom piłkarskie święto. Miejscowi zaczęli mecz z animuszem, ale
już w 9 minucie Resovia odpowiedziała zabójczym kontratakiem i
fantastycznym golem Macieja Górskiego.
Napastnik Resovii efektownym uderzeniem z 25 metrów nie dał szans na
interwencję golkiperowi gospodarzy.
Wieczysta ruszyła do natarcia już kilkadziesiąt sekund po stracie
bramki, ale defensywa Resovii grała tego dnia pewnie. W 14 minucie po
wrzutce i główce Torresa był tylko rzut rożny. Kilka minut później
pudłował głową Swędrowski. Możliwe, że ta sytuacja zakończyłaby
się golem, ale desperacka interwencja Bartłomieja Wasiluka przeszkodziła
rywalowi w oddaniu strzału. Miejscowi domagali się rzutu karnego, ale
arbiter nie dał się przekonać gestykulującemu Pazdanowi i nie wskazał na
wapno.
W kolejnej sytuacji Góralski uruchomił Semedo, ale debiutujący w bramce
Resovii Tetyk - wyjściem z bramki, ratował sytuację. Gokiper Resovii nie
był tego dnia jedyną nową twarzą w kadrze Resovii. W ofensywie z dobrej
strony pokazał się były piłkarz Widzewa Filip Zawadzki. 20-letni
wychowanek Widzewa zagrał 60 minut i pokazał, że może być mocnym punktem
zespołu. Kolejnym debiutantem był wchodzący w 61 minucie z ławki
rezerwowych Danian Pavlas. Piłkarz grający na pozycji lewego pomocnika
starał się wesprzeć walczacych już raczej o utrzymanie wyniku kolegów z
zespołu.
W 38 minucie Chuma umieścił piłkę w siatce rzeszowskiej bramki, lecz
arbiter odgwizdał pozycję spaloną.
Miejscowi byli częściej w posiadaniu piłki i starali się rozmontować
rzeszowską defensywę. "Biało-czerwoni" odgryzali się kontratakami i
mieli swoje szanse na kolejne gole. Okazje do kolejnych trafień miał
Maciej Górski, ale jego snajperski nos nie był już tak skuteczny.
Po przerwie rzeszowianie poro biegali za piłką i nie byli już tak
skłonni do ofensywnej gry. Defensywa Resovii musiała sporo się
napracować, aby rozbijać akcje doświadczonych graczy Wieczystej. Sporo
do powiedzenia w polu karnym mieli środkowi obrońcy Resovii. Duet
Bukhal-Bondarenko grał tego dnia niemal bezbłędnie.
W ostatnim kwadranise rzeszowianie umiejetnie utrzymywali rywali z dala
od własnego pola karnego, ale też kradli czas, celebrując wykonanie
stałych fragmentów gry.
Miejscowi do ostatniego gwizdka nie mieli pomysłu na pokonanie Tetyka i
punkty pojechały do Rzeszowa.
|
statystyki meczu |
|
Wieczysta |
Resovia |
bramki |
0 |
1 |
strzały celne |
3 |
2 |
strzały niecelne |
8 |
2 |
rzuty rożne |
13 |
1 |
na spalonym |
6 |
1 |
rzuty karne |
0 |
0 |
rzuty wolne |
15 |
22 |
żółte kartki |
3 |
2 |
czerwone kartki |
0 |
0 |
|
Jakub
Żukowski (trener Resovii):
Chcę zacząć od podziękowania moim zawodnikom i sztabowi. Wykonaliśmy w 5
tygodni tytaniczną pracę. Idziemy w dobrym kierunku, ale jeszcze dużo
przed nami. Jeśli chodzi o mecz to pierwsza połowa w naszym wykonaniu
bardzo dobra. Realizowaliśmy założenia ustalone przed meczem. Druga
połowa mocno do poprawy. Za mocno cofnęliśmy się i oddaliśmy pole gry.
Wieczysta dochodziła do sytuacji. Jestem jednak pewny, że okazje z
pierwszej połowy dały nam szansę na zamknięcie tego spotkania.
Stworzyliśy i tworzymy drużynę. Na dobre i na ze. Jesteśmy małą grupą,
którą charakteryzuje jedność. |

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl

foto: resoviacy.pl |
2024.07.17 | Msza św. w intencji "Pasiaków"
|
Zgodnie
z wieloletnią tradycją przed startem sezonu ligowego piłkarze, działacze
i sympatycy Resovii wezmą udział w mszy św., która sprawowana będzie
przez ks. Roberta Śliwę w intencji klubu.
Msza św. odbędzie się w kościele pod wezwaniem św. Wojciecha i św.
Stanisława (rzeszowska fara) 18 bm. (czwartek) o godz. 19.00.
|
2024.07.16 | Gracjan Czapniewski w kadrze Resovii
|
Do
kadry Resovii dołączył Gracjan Czapniewski. 16-letni uczeń SMS Resovia w
poprzednim sezonie grał w IV-ligowych rezerwach Resovii. Jest piłkarzem
grającym na pozycji prawego obrońcy. Ma na swoim koncie występy w
reprezentacji Polski U16. Karierę piłkarską zaczynał w Orliku Przemyśl i
Granicy Stubno.
|
2024.07.14 | Danian Pavlas pilkarzem Resovii
|
Kadrę
Resovii przed sezonem 2024/25 wzmocnił Danian Pavlas. 23-letni piłkarz
grający na pozycji lewego obrońcy pochodzi z rosyjskiego Magnitogorska.
W wieku 3 lat przeprowadził się z rodziną do Polski i zaczął piłkarską
karierę w Gwardii Koszalin. W kolejnych latach reprezentował barwy:
Pogoni Szczecin, Rakowa Częstochowa, Skry Częstochowa, GKS Katowice,
greckiego AO Proodeftiki Neolea i Wisły Puławy.
W sezonie 2023/24 był podstawowym zawodnikiem II-ligowej Wisły. Zagrał w
27 meczach ligowych (1 gol) i 3 meczach Pucharu Polski.
|
2024.07.14 | Kornel Rębisz ponownie w Resovii
|
Do
kadry Resovii dołączył Kornel Rebisz, który w sezonie 2023/24 na
warunkach wypożyczenia grał w III-ligwej KS Wiązownica. 19-letni
wychowanek Szumów Susiec rozegrał w zespole z Wiązownicy 18 spotkań
ligowych, w których zdobył 3 gole.
W rzeszowskich "Pasiakach" w sezonie 2021/22 zagrał w 2 meczach.
|
2024.07.11 | Porażka w meczu z III-ligowcem
|
Siarka Tarnobrzeg - Resovia Rzeszów 2:1 (2:0)
20' Iwaniadze, 22' D. Lisowski - 70' Mikrut
Siarka:
Cymerys, Misztal, Kumorek, Bracik, Czajkowski, Kaliniec, P. Lisowski, D.
Lisowski, Prusiński, Iwao, Iwaniadze oraz zawodnik testowany, Świgut,
zawodnik testowany, Woś, Sulkowski, zawodnik testowany, Marszalik,
Feret, Krempa, Tyniec, zawodnik testowany
Resovia: brak danych
W meczu sparingowym rozegranym w Tarnobrzegu rzeszowianie przegrali z
III-ligową Siarką 1:2. Sztab szkoleniowy Resovii zdecydował się nie
podawać kadry zawodników, ktorzy zagrali w ostatnim przed ligową
inauguracją meczu kontrolnym.
Miejscowi wyszli na prowadzenie po strzale z dystansu Giorgi Iwaniadze w
20 minucie. 24-letni gruziński piłkarz Siarki przy biernej postawie
defensorów Resovii posłał piłkę precyzyjnie obok słupka.
Dwie minuty później miejscowi przeprowadzili kolejną akcję bramkową. Tym
razem rzeszowianie nie zdążyli powstrzymać kontrataku gospodarzy i po
dośrodkowaniu z lewej strony boiska, futbolówkę do bramki wbił Dawid
Lisowski. Po raz kolejny defensywa Resovii niewiele miała do
powiedzenia.
Bramkę kontaktową dla rzeszowskiego zespołu zdobył w 70 minucie
spotkania Filip Mikrut.
|
2024.07.11 | Filip Zawadzki dołączył do kadry Resovii
|
Do
kadry Resovii dołączył Filip Zawadzki. 20-letni zawodnik grający na
pozycji pomocnika jest wychowankiem Widzewa Łódź. Z Resovią podpisał
dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia na kolejny okres.
W sezonie 2023/24 grał w IV-ligowych rezerwach Widzewa. W sezonie
2021/22 awansował z zespołem seniorów do Ekstraklasy. Rozegrał jednak
wówczas w łódzkim klubie na pierwszoligowych boiskach tylko kilka minut.
W kolejnym sezonie w Ekstraklasie zagrał w 3 spotkaniach ligowych.
|
2024.07.10 | Jakub Tetyk dołączył do kadry Resovii
|
Do
kadry Resovii dołączył Jakub Tetyk. 16-letni bramkarz jest wychowankiem
Gedanii Gdańsk. W macierzystym klubie w sezonie 2023/24 rozegrał 28
meczów ligowych na szczeblu III ligi.
|
2024.07.10 | Łukasz Chmura trenerem piłkarek Resovii
|
37-letni
Łukasz Chmura został trenerem Ekstraligowych pilkarek Resovii.
Szkoleniowiec z uprawnieniami UEFA A zastąpi w tej roli Łukasza Wojtalę,
z którym kilka dni temu rozstali się działacze beniaminka Ekstraligi.
Nowy szkoleniowiec swoją trenerską karierę zaczynał prowadząc grupy
młodzieżowe Błękitnych Ropczyce. W kolejnych latach prowadził seniorskie
zespoły: Błękitnych Ropczyce, Sokoła Sieniawa i ostatnio Sokoła Kamień.
Dotychczas pracował głównie z zespołami piłkarskimi mężczyzn. W czerwcu
br. po zakończeniu rozgrywek ligowych rozstał się z zespołem IV-ligowego
Sokoła Kamień.
Jest byłym piłkarzem klubów z niższych lig: Błękitni Ropczyce, KP
Ropczyce, Kaskada Kamionka, LKS Łopuchowa Łączki Kucharskie, Progres
Kawęczyn Sędziszowski.
|
2024.07.10 | Maksymilian Hebel ponownie w Resovii
|
Kadrę
II-ligowych piłkarzy Resovii wzmocni przed nadchodzącym sezonem ligowym
Maksymilian Hebel. 27-letni piłkarz w latach 2020-2021 grał już w
rzeszowskich "Pasiakach". Zanotował 51 występów ligowych dla Resovii, w
których zdobył 8 goli.
W połowie sezonu 2021/22 odszedł do Wieczystej Kraków, a ostatnio grał w
barwach I-ligowej Odry Opole. W sezonie 2023/24 w Odrze rozegrał: 17
spotkań ligowych, 1 mecz w Pucharze Polski i 1 mecz w barażach o awans
do Ekstraklasy.
|
2024.07.10 | Jarosław Kulczyk trenerem przygotowania
motorycznego
|
Do
sztabu szkoleniowego Resovii dołączył Jarosław Kulczyk, który pełnił
będzie fukcję trenera przygotowania motorycznego. W roli tej zastąpi
Piotra Kotlarczyka, który rozstał się z zespołem rzeszowskich
II-ligowców.
Swoje doświadczenie zdobywał dotychczas w akademiach piłkarskich: Legii
Warszawa, UKS Varsovii, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki. Pracował ponadto z
zespołami seniorów Wisły Płock i Bruk-Bet Nieciecza.
|
2024.07.10 | Paweł Słomiany asystentem trenera Resovii
|
Nowym
asystentem trenera Jakuba Żukowskiego został Paweł Słomiany.
Szkoleniowiec z licencją UEFA A pracował dotychczas w Miedzi Legnica, FC
Academy Wrocław, KS Wiązownica i Wiśle Puławy.
Przed rozpoczęciem kariery trenerskiej był zawodnikeim klubów z niższych
lig.
|
2024.07.10 | Paulina Głuszyk fizjoterapeutką Resovii
|
Do
sztabu szkoleniowego Resovii dołączyła Paulina Głuszyk, któa pełnić
będzie funkcję fizjoterapeuty. Jest absolwentk Uniwersytetu
Rzeszowskiego na Wydziale Fizjoterapii.
|
2024.07.08 | Wojciech Bałut odchodzi z Resovii
|
Z
kadrą piłkarzy Resovii pożegnał się Wojciech Bałut. 43-letni
fizjoterapeuta pracował w rzeszowskim klubie ponad 5 lat. Od sezonu
2019/20 w sztabie trenera Szymona Grabowskiego razem z Bartłomiejem
Chwaszczem tworzył duet masażystów. W sezonie 2019/20
świętował z Resovią awans do I ligi.
|
2024.07.08 | Piotr Kotlarczyk odchodzi z Resovii
|
Ze
szabu szkoleniowego piłkarzy Resovii odchodzi Piotr Kotlarczyk. Trener
przygotowania motorycznego pracował w rzeszowskim klubie od lipca 2023
r. Początkowo był asystentem trenera Mirosława Hajdy, a później
odpowiadał za motorykę zespołu I-ligowców Resovii w sztabie Rafała
Ulatowskiego.
|
2024.07.06 | Łukasz Wojtala trenerem piłkarek Medyka Konin
|
W
czerwcu br. z zespołem piłkarek Resovii pożegnał się szkoleniowiec
Łukasz Wojtala. W krótkim oświadczeniu działacze rzeszowskiego klubu
poinformowali, że umowa z trenerem, który wprowadził piłkarki Resovii do
Ekstraligi nie zostanie przedłużona.
33-letni szkoleniowiec w nadchodzącym sezonie poprowadzi zespół Medyka
Konin. Klub z Konina do niedawna był krajowym potentatem w żeńskim
futbolu. Czterokrotny Mistrz Polski w ostatnich sezonach ustępował
jednak miejsca takim zespołom jak GKS Katowice, Pogoń Szczecin UKS SMS
Łódź oraz Śląsk Wrocław. W sezonie 2023/24 po 31 sezonach na najwyższym
szczeblu rozgrywek piłkarki Medyka spadły do I Ligi. Zadaniem trenera
Łukasza Wojtali niewątpliwie będzie powrót do Ekstaligi.
|
2024.07.06 | Porażka w sparingu z Motorem
|
Motor Lublin - Resovia Rzeszów 1:0 (1:0)
23' N' Diaye
Motor:
Bartnik, Kamiński, Murzacz, Magnuszewski, Palacz, Król, Gąsior, Simon,
N'diaye, Śpiewak, Sikora oraz Jeż, Koziej, Nasalski
Resovia: Gliwa, Rębisz, Bondarenko, Buchał, Adamski, Wasiluk,
Urynowicz, Pieniążek, Eizenchart, Mazek, Mikrut oraz Dziurgot, zawodnik
testowany, zawodnik testowany, Bąk, Zybała, Kanach, G. Jaroch, zawodnik
testowany, zawodnik testowany
W sparingu rozegranym w Lublinie piłkarze Resovii przegrali z
beniaminkiem Ekstraklasy 0:1. Gospodarze zaplanowali tego dnia dwa mecze
kontrolne (z Resovią oraz Zniczem Pruszków) i do spotkania z rzeszowskim
zespołem wyszli w okrojonym składzie.
To jednak nie wynik meczu był tego dnia sprawą najważniejszą, a forma
zawodników testowanych. Był to kolejny mecz kontrolny, w którym
rzeszowscy szkoleniowcy przyglądali się grze piłkarzom przymierzanym do
zespołu "Pasiaków".
W zespole Resovii wystąpił wracający z wypożyczenia do KS Wiązownica
Kornel Rębisz.
|
2024.07.01 | Wołodymyr Zastawnyj odchodzi z Resovii
|
Kolejnym
piłkarzem, który pożegnał się z zespołem II-ligowych "Pasiaków" jest
Wołodymyr Zastawnyj.
Pochodzący z Ukrainy boczny obrońca jest dziesiątem zawodnikiem, którego
nie zobaczymy w biało-czerwonym trykocie Resovii w nadchodzącym sezonie
ligowym.
W Resovii rozegrał 17 meczów ligowych i 2 mecze Pucharu Polski.
|
2024.06.29 | Wygrany sparing "Pasiaków"
|
Stal Stalowa Wola - Resovia Rzeszów 1:3 (1:1)
3' Švec - 7' zawodnik testowany, 83' zawodnik
testowany, 86' Mazek
Stal:
Smyłek, Kowalski, Soszyński ,
Banach, Furtak, Zaucha, Pioterczak, Švec, J. Górski,
Strózik, zawodnik testowany oraz zawodnik testowany, zawodnik testowany,
zawodnik testowany, zawodnik testowany, Oko, Jończy, Bystrek, Mydlarz,
Imiela, Lelek, Łącki
Resovia: zawodnik testowany, Rębisz, Bondarenko, Adamski ,
zawodnik testowany, Wasiluk, Urynowicz, zawodnik testowany, G. Jaroch,
M. Górski, zawodnik testowany oraz zawodnik testowany, Buchał,
Eizenchart, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Pieniążek, zawodnik testowany,
Kanach, zawodnik testowany, Mazek, Mikrut
W swoim drugim spotkaniu kontrolnym piłkarze Resovii
pokonali Stal Stalową Wolę 3:1. Obydwa zespoły są na etapie przebudowy i
na murawie stadionu w Stalowej Woli pojawiła się duża grupa piłkarzy
testowanych.
|
2024.06.26 | Remis w pierwszym sparingu
|
Stal Mielec - Resovia Rzeszów 2:2 (1:1)
30' Hinokio, 58' Stępień - 23' Pieniążek, 82' zawodnik testowany
Stal:
Jałocha, Pajnowski, Matras, Wyparło, Getinger, Stępień, Wlazło,
Gerbowski, Hinokio, Wolsztyński, Szkurin oraz Dudek, Stawny, Wołkowicz,
Rudny, Esselink, Szymocha, Tkacz, Santos, Cetnar, Tabisz, Kurowski, Bąk,
Szady
Resovia: zawodnik testowany, Adamski, Buchał, zawodnik testowany,
zawodnik testowany, Eizenchart, Kanach, zawodnik testowany ,
Pieniążek, G. Jaroch, Górski oraz Gliwa, Rębisz, Chuchro, Bondarenko,
zawodnik testowany, Wasiluk ,
Pirnach, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Mazek, Mikrut
W meczu rozegranym w Woli Chorzelowskiej Resovia zremisowała ze Stalą
Mielec 2:2. Trener Jakub Żukowski buduje II-ligowy zespół niemal od
podstaw i w pierwszym meczu kontrolnym testował siedmiu zawodników. W
grupie tych, którzy mają szansę na dołączenie do kadry drugoligowców
byli tego dnia również wychowankowie SMS-u Resovia: Dmytro Pirnach i
Kornel Rębisz. Pirnach ostatnio był piłkarzem 4-ligowych rezerw Resovii. Kornel Rębisz reprezentował
barwy 3-ligowego KS Wiązownica. Z powodu kontuzji w meczu nie zagrali:
Marcin Urynowicz i Wołodymir Zastavnyj.
W zespole Stali wystąpił Radosław Bąk (Resovia), który przebywa na
testach w mieleckim klubie.
|
2024.06.22 | Kornel Osyra odchodzi z Resovii
|
Z
kadrą Resovii pożegnał się kolejny zawodnik. Jest nim Kornel Osyra,
który rozwiązał umowę z rzeszowskim klubem za porozumieniem stron.
31-letni piłkarz grający na pozycji środkowego obrońcy zagrał w 24
meczach ligowych i 2 meczach Pucharu Polski w barwach Resovii.
W nadchodzącym sezonie piłkarskim reprezentował będzie barwy II-ligowego
Podbeskidzia Bielsko-Biała.
|
2024.06.21 | Rafał Mikulec odchodzi z Resovii
|
Z
kadrą II-ligowej Resovii pożegnał się Rafał Mikulec. To kolejny zawodnik
rzeszowskich "Pasiaków", który przed sezonem 2024/25 zmienia barwy
klubowe.
26-letni wychowanek LKS-u Nakło od wielu sezonów był kluczową postacią w
kadrze Resovii. Rozegrał w latach 2018-2024 w barwach rzeszowskiego
klubu 163 mecze ligowe i 9 spotkań w Pucharze Polski, w których zdobył 9
goli. W sezonie 2019/20 awansował z Resovią do I ligi.
W nadchodzącym sezonie piłkarskim reprezentował będzie barwy I-ligowej
Wisły Kraków.
|
|
ARCHIWUM:
|